La Dotta Gelateria. Nowa lodziarnia przy Piotrkowskiej, a w niej lody jak z Włoch!

Choć nowa lodziarnia La Dotta Gelateria znajduje się w kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 130, to dzięki serwowanym tam lodom w kilka sekund poczujemy się jak na spacerze wśród bolońskich arkad. Szybka wycieczka do Włoch gwarantowana!

Lodziarnia La Dotta Gelateria przy ul. Piotrkowskiej 130
Lodziarnia La Dotta Gelateria przy ul. Piotrkowskiej 130, fot. @lodzyoueat
10 zdjęć
Lodziarnia La Dotta Gelateria przy ul. Piotrkowskiej 130
Lodziarnia La Dotta Gelateria przy ul. Piotrkowskiej 130
Lodziarnia La Dotta Gelateria przy ul. Piotrkowskiej 130
Lodziarnia La Dotta Gelateria przy ul. Piotrkowskiej 130
Lodziarnia La Dotta Gelateria przy ul. Piotrkowskiej 130
ZOBACZ
ZDJĘCIA (10)

Określenie „la dotta” oznacza dobrze wyedukowany, wyuczony. Nie bez powodu tworzy nazwę tej lodziarni. Właściciel, Andrzej Felsztukier, przykłada dużą uwagę do złożonego procesu wytwarzania lodów rzemieślniczych w oparciu o wiedzę i odpowiedni dobór naturalnych składników. Jego przygoda z produkcją mrożonych deserów sięga lat 80., kiedy  to pierwszy raz zainteresował się tematem i założył własną firmę. Po latach zdecydował powrócić do tego zajęcia. Swoją wiedzę zaktualizował, a doświadczenie pogłębiał w Bolonii. Efektem tych starań jest La Dotta Gelateria, która mieści się w lokalu po dawnej galerii sztuki HAND.

Gablota pełna lodów

Po wejściu do lodziarni naszym oczom ukaże się gablota (jedyna taka w Polsce ze specjalną technologią chłodzącą) wypełniona lodami jak we włoskiej „gelaterii”. Nie brakuje klasyków: śmietanki, czekolady, straciatelli, czy truskawki. Jednak na szczególną uwagę zasługują smaki premium, czyli pistacja (na śmietance oraz wegańska) z orzechów uprawianych na wulkanicznej glebie miasteczka Bronte na Sycylii oraz gianduja, czyli smak orzechów laskowych z czekoladą.

Drzwi ciągle otwarte

Lodziarnia jest czynna od wtorku do niedzieli w godz. 12:00-20:00. Warto jednak obserwować profil La Dotta Gelateria, ponieważ zdarza się, że godziny otwarcia zostają wydłużone, o czym informują komunikaty na facebooku. – Jeśli zobaczymy, że ktoś, nawet po zamknięciu, zechce kupić nasze lody nigdy mu nie odmówimy. Na tym polega gościnność – mówi właściciel.

SONDA

Czy lubisz włoskie lody?

ZOBACZ TAKŻE