ŁKS Commercecon i Grot Budowlani na półmetku Tauron Ligi. Dwa siatkarskie światy po pierwszej rundzie

Runda zasadnicza siatkarskiej Tauron Ligi zbliżają się do półmetka, a zatem już na początku roku możemy pokusić się o pierwsze oceny postawy łódzkich drużyn. A te są bardzo różne. Mamy w Łodzi do czynienia z dwoma światami.

lks budowlani tauron liga siatkowka
Jak radziły sobie siatkarki ŁKS i Budowlanych w pierwszej części sezonu Tauron Ligi? fot. mat. pras.
4 zdjęcia
lks budowlani tauron liga siatkowka
lks budowlani tauron liga siatkowka
lks budowlani tauron liga siatkowka
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

Z jednej strony zespół, który do tej pory jest niepokonany, pewnie kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i celuje w walkę o mistrzostwo. Z drugiej strony mamy drużyną młodą, która gra bardzo nierówno. Potrafi wygrywać i walczyć, ale na razie wystarcza to na miejsce w środku części tabeli. Z czego to wynika?

Niepokonane Łódzkie Wiewióry

Trzeba przyznać, że kibice ŁKS Commercecon Łódź mają powody do zadowolenia. Ich drużyna nie przegrała jeszcze ani jednego meczu w lidze. Ale nie tylko to robi wrażenie – również statystyki i bilans setów. Do tej pory Łódzkie Wiewióry przegrały raptem trzy, a wygrały aż 27! Biało-Czerwono-Białe mogą pochwalić się najlepszym blokiem w lidze, a w zagrywce nie mają sobie równych. Jednak co ważne, w drużynie nie brakuje pokory. Zawodniczki są dalekie od popadania w samozachwyt. 

– Rok kończy się dla nas dobrze, wieloma zwycięstwami i wiemy, że nie jest to cud, a efekt tego, że dużo pracujemy – podkreśla brazylijska rozgrywająca łodzianek, Roberta Ratzke, w rozmowie z ŁKS Volley TV. – Nawet po zwycięstwach wiemy, że jest jeszcze dużo do poprawy. Chcemy utrzymać taką atmosferę w drużynie, jaka jest i pracować, pracować, pracować. 

Oczywiście, nawet ciesząc się z kolejnych wygranych, trzeba mieć z tyłu głowy to, że wpadka może się w końcu przydarzyć. Siatkówka to w końcu tylko sport. Ważne jednak, żeby po porażce się podnieść, tak jak udało się to w przypadku rozgrywek w Lidze Mistrzyń. Łodzianki chyba już zdążyły zapomnieć o porażce z Allianz MTV Stuttgart.

Nierówni Budowlani

O wiele więcej porażek mają na swoim koncie siatkarki Grot Budowlanych Łódź. Przegrały już pięć spotkań, a wygrały cztery. Ich gra jest nierówna, co było wyraźnie widać w ostatnim starciu z Developresem Rzeszów, czyli wicemistrzyniami kraju. Różnica klas nie była aż tak widoczna. Zespół Budowlanych potrafił zaskoczyć przeciwniczki i dobrze rozpracował ich założenia taktyczne, czego efektem była wygrana w pierwszym secie. Nie wiele też zabrakło do wygranej w trzeciej partii i wyrwania rzeszowiankom punktu. Pachniało sensacją. 

– Cieszę się, że wychodzimy z Podpromia z podniesioną głową, bo wiele zespołów w tym sezonie dostawało tutaj po 3:0 i myślało już tylko o następnym meczu. My cieszymy się, że pokazałyśmy, że potrafimy grać i że naprawdę dociągniemy do czołówki, jaką tworzą Chemik, Rzeszów czy ŁKS. Będziemy robić wszystko, żeby udowodnić to w tym sezonie – mówiła po spotkaniu rozgrywająca Budowlanych, Ewelina Polak, w rozmowie z serwisem tauronliga.pl. Co warto zauważyć, w tym meczu łodzianki nie zagrały w pełnym składzie, więc nie mogły pokazać maksimum swoich możliwości.

Nowy rok

Teraz obie łódzkie drużyny czekają starcia w Pucharze Polski. To dobra okazja do przetestowania nowych ustawień, sprawdzenia innych założeń taktycznych, ale też podbudowania pewności siebie. Stawka tych meczów nie jest przecież tak wysoka, jak walka o mistrzostwo kraju.

ZOBACZ TAKŻE