Postawę tych ostatnich z pewnością można uznać za duże rozczarowanie. Kilka miesięcy temu podopieczne Anny Chodery wygrały rywalizację w grupie B I ligi i z pierwszego miejsca rozpoczęły fazę play-off. Dotarły w niej do ćwierćfinału i na tym etapie zostały wyeliminowane przez drużynę Grot F&F Automatyka Pabianice. W widzewskiej ekipie końcowy rezultat rywalizacji z lokalnym rywalem przyjęto z dużym niedosytem. Nikt się jednak nie spodziewał, że już wkrótce o takim wyniku będzie można jedynie pomarzyć. Z czołowej drużyny zaplecza Energa Basket Ligi Kobiet widzewianki stały się dostarczycielkami punktów. W pierwszej rundzie sezonu 2022/2023 z 12 spotkań wygrały tylko dwa – w piątej kolejce przed własną publicznością pokonały UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki 86:32, a w następnej serii spotkań w Gorzowie Wielkopolskim ograły Eneę AZS AJP II 69:49. I tylko te dwie ekipy są w tabeli niżej od widzewianek, które rundę rewanżową rozpoczną w Rybniku, gdzie 4 stycznia 2023 r. o godz. 19:00 rozpoczną starcie z miejscowym RMKS Xbest.
Powrót ŁKS KK w nowym roku
Tego samego dnia w Zatoce Sportu przy al. Politechniki koszykarki ŁKS KK podejmą GTK Gdynia (godzina meczu nie została jeszcze ustalona). Będzie to spotkanie 14. kolejki rozgrywek grupy A I ligi. Po 12 dotychczasowych meczach łodzianki mają dwie wygrane i w tabeli zajmują 10. lokatę. Takim samym dorobkiem legitymują się zawodniczki 11. w klasyfikacji SMS PZKosz Łomianki i 12. Bogdanki AZS UMCS II Lublin. Jedną wygraną mniej ma natomiast MKK Basket 25 Bydgoszcz. W tym przypadku postawa łódzkiej ekipy nie jest jednak zaskoczeniem. Zespół ŁKS KK w poprzednim sezonie występował bowiem w drugiej lidze i dopiero zbiera pierwszoligowe doświadczenie. Młoda ekipa prowadzona przez Marcina Grockiego w pierwszej rundzie na własnym boisku ograła drużynę z Lublina (61:52) oraz UKS PWiK Huragan Wołomin (65:38).
Świetna gra koszykarzy ŁKS Coolpack
Aż 14. zwycięstw odnieśli natomiast koszykarze ŁKS Coolpack. Łodzianie już w poprzednim sezonie zgłaszali pierwszoligowe aspiracje, jednak walkę o awans zakończyli na ćwierćfinale. Po zaciętej rywalizacji musieli uznać wyższość bytomskiej Polonii, która promocję do wyższej klasy rozgrywkowej zapewniła sobie w ostatniej kwarcie trzeciego meczu. Łodzianie starali się później o „dziką kartę” umożliwiającą grę w wyższej klasie rozgrywkowej, ale działania te zakończyły się niepowodzeniem i po raz kolejny musieli stanąć do walki na drugoligowym froncie. Rywali mieli jednak nowych, gdyż zostali przeniesieni z grupy B do grupy A. W nieznanym środowisku szybko poczuli się jak ryby w wodzie, o czym najlepiej świadczą wyniki. Pierwszą rundę zakończyli z dorobkiem 14 zwycięstw i jedną porażką. Doznali jej w wyjazdowym meczu z Tarnovią Tarnowo Podgórne, której na własne życzenie ulegli na wyjeździe 74:79. W pozostałych meczach nie pozwalali jednak rywalom na zbyt wiele.
Oprócz prowadzenia w rozgrywkach podopieczni Zycha są też zdecydowanymi liderami klasyfikacji najskuteczniejszych i najlepiej broniących zespołów. Łącznie w 15 meczach zdobyli 1515 pkt., a stracili 1039 pkt. Druga w tabeli Tarnovia przegrała do tej pory trzy mecze, a AZS UMK Transbruk Toruń i Pyra Pyzdry mają po cztery porażki. Natomiast 13 razy pokonani schodzili z boiska gracze ŁKS Coolpack Youth. Młody zespół prowadzony przez Piotra Trepkę znalazł się w drugiej lidze dzięki „dzikiej karcie”, a po pierwszej rundzie w tabeli grupy A zajmuje 15. lokatę. Młodzieżowcy wygrali do tej pory dwa spotkania – 63:57 na inaugurację rozgrywek z GAK Gdynia oraz 81:70 z TKM Włocławek w ósmej serii spotkań.
Do walki o punkty koszykarze wrócą w pierwszy pełny weekend nowego roku. W sobotę, 7 stycznia, w Zatoce Sportu lider podejmie drużynę MKK Pyra Szkoła Gortata Poznań (godz. 18:00), a dzień później w Trójmieście zespół do lat 19 zmierzy się z GAK Gdynia (godz. 16:00).
