ŁKS Łódź górą w hicie kolejki. Łodzianki wygrywają z Rysicami Rzeszów

wygrały mecz na szczycie z Rysicami Rzeszów 3:2 i z optymizmem mogą zacząć przygotowania do play-offów. Starcie z rzeszowiankami było ważne również z innego powodu. To właśnie z tym zespołem łodzianki wkrótce zagrają o finał Pucharu Polski.

Siatkarki ŁKS Łódź
ŁKS Łódź górą w hicie kolejki

ŁKS potrzebował czasu na wejście w mecz. Po początkowym prowadzeniu przyjezdnych gospodynie wyrównały stan rywalizacji i dzięki znakomitej obronie wyszły na prowadzenie. Łodzianki skutecznie też blokowały, dzięki czemu do końca partii utrzymywały kilkupunktową przewagę. Kiedy już się wydawało, że Rysice będą chciały powalczyć, popełniały błędy. Na własne życzenie oddały pierwszego seta Łódzkim Wiewiórom.

Dobre spotkanie rozgrywała Aleksandra Gryka, która popisywała się niezłą skutecznością w ataku. Punktowały też Diouf i Campos. W drugim secie łodzianki pokazały swoją prawdziwą siłę. Po początkowej zadyszce weszły na wysokie obroty. Kibice przecierali oczy ze zdumienia, bo licznik Rysic zatrzymał się na 13 punktach i ani nie drgnął. To był prawdziwy festiwal skuteczności ŁKS-u. Dobra obrona i mocny atak sprawiły, że gra rzeszowianek się posypała i zostały w drugim secie całkowicie rozbite.

ŁKS miał wiatr w żaglach. Dlatego trener Alessandro Chiappini dał pograć młodej Anastasii Hryshchuk. Na parkiecie pojawiła się też wracająca do formy Zuzanna Górecka. To sprawiło, że łodzianki nieco zwolniły i oddały kontrolę nad grą Rysicom. Poza tym nikt się nie spodziewał, że Rzeszów tak łatwo odpuści. W końcówce przyjezdne wyszły na prowadzenie I wygrały seta.

I zaczęły się rozkręcać. Na łódzką stronę parkietu musiał wrócić najmocniejszy skład, a i jemu nie było łatwo. Mimo początkowego prowadzenia ŁKS, znów do głosu doszły Rysice. Poprawiły przyjęcie i straszyły atakiem. W końcówce nie zabrakło emocji. Ostatecznie szala jednak przechyliła się na stronę przyjezdnych.

O wyniku miał zadecydować tie-break. I tu emocji było najwięcej. Choć Wiewióry kontrolowały grę i prowadziły, przez większość partii nie mogły być pewne wyniku. Dopiero w kluczowym momencie weszły na wyższe obroty. Rysice zatrzymały się na 10 punktach. ŁKS wygrał spotkanie na szczycie i kończy rundę zasadniczą na 4. miejscu.

ŁKS Commercecon Łódź — Rysice Rzeszów 3:2 (25:21, 25:13, 20:25, 21:25, 15:10)

ZOBACZ TAKŻE