ŁKS Łódź w końcu wygrywa. Aż 5 bramek w meczu z Puszczą Niepołomice

Długo musieli czekać kibice ŁKS na zwycięstwo swojego zespołu. Ostatnie trzy punkty obserwowali 20 sierpnia 2023 roku w meczu z Pogonią Szczecin. Teraz po zwycięstwie nad Puszczą Niepołomice trzeci raz w tym sezonie mogą dopisać sobie komplet oczek

ŁKS Łódź - piłkarze
ŁKS Łódź w końcu wygrywa

Jak nie teraz to kiedy? Takie pytanie przed startem meczu z Puszczą Niepołomice zadawali sobie kibice ŁKS. Niepołomiczanie to absolutny beniaminek Ekstraklasy, który wciąż walczy o utrzymanie. Pierwsze minuty tego starcia były właśnie typowym meczem dwóch drużyn z dołu tabeli. Dużo fizyczności, szarpaniny w środku pola, ale bez większych konkretów pod bramkami. Ta sytuacja zmieniła się po rzucie rożnym w 18. minucie. Konrad Stępień wygrał pojedynek główkowy z Leventem Gulenem, jednak piłka uderzona przez niego trafiła jedynie w poprzeczkę. Sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Jednak te tworzone przez Puszczę tworzyły dużo zamieszania w szeregach ŁKS. Tak było w 29. minucie. Jakub Serafin dograł w pole karne, a Kamil Zapolnik ekwilibrystycznym strzałem z przewrotki pokonał Aleksandra Bobka. W 35. minucie sędzia Karol Arys wstrzymał grę i podszedł do monitora VAR. Po analizie okazało się, że Artur Craciun uderzył piłkę ręką. Do karnego podszedł Dani Ramirez i wyrównał stan meczu. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej części gry.

Przebudzenie

Po wznowieniu gry znów oglądaliśmy dość prostą grę z obu stron. Tę monotonię kolejny raz przełamał Stępień, kolejny raz uderzając z główki i kolejny raz trafiając w poprzeczkę. Odpowiedź ŁKS była jednak mocniejsza, a przede wszystkim skuteczniejsza. Z prawej strony dośrodkował Kamil Dankowski, a piłkę do bramki wbił Husein Balić. To nie było ostatnie słowo austriackiego piłkarza. W 77. Antoni Młynarczyk popędził lewą stroną i podał płasko w pole karne. Tam czekał już Balić, który bez problemu pokonał Oliwiera Zycha. Zgodnie z zawołaniem niepołomickich kibiców – Puszcza nie odpuszcza. W 90. minucie z rzutu karnego na 3:2 trafił Zapolnik. Zespołowi Tomasza Tułacza nie udało się jednak odwrócić losów meczu i ŁKS pierwszy raz od 20 sierpnia 2020 i wygranej z Pogonią Szczecin, zdobywa trzy punkty.

ŁKS 3:1 Puszcza Niepołomice

29’ K. Zapolnik (Puszcza

38’ D. Ramirez (K) (ŁKS

57’ H. Balić (ŁKS

76’ H. Balić

90’ K. Zapolnik (K)

A.Bobek – R. Durmisi, R. Mammadov, L. Gulen, K. Dankowski – J. Letniowski (60’ A. Louveau), M. Mokrzycki, D. Ramirez (75’ E. Hoti) – P. Janczukowicz (75’ A. Młynarczyk), H. Balić (90’ P. Głowacki) – K. Tejan

ZOBACZ TAKŻE