Łódź szykuje się na burze. Gdzie jest największe ryzyko zalań? Jak im zapobiec?

Pracownicy ZWIK przed burzami porządkują wpusty uliczne jeszcze intensywniej niż zwykle. To bardzo ważne, gdyż Łódź leży na pochyłym terenie - podczas intensywnych opadów deszczówka próbuje spłynąć dolinami dawnych rzeczek, które w czasach przemysłowej Łodzi zostały zabudowane i poprzecinane ulicami.

Udrażnianie wpustów ulicznych w zagłębieniach ulic pod wiaduktami
Przed burzą bardzo ważne jest udrażnianie wpustów ulicznych pod wiaduktami
6 zdjęć
Udrażnianie wpustów ulicznych w zagłębieniach ulic pod wiaduktami
Czyszczenie wpustów na ul. Telefonicznej, w dolinie dawnej rzeczki Stoczanki
Ul. Telefoniczna przy ul. Palki, gdzie w podczas burz często tworzy się rozlewisko
Al. Piłsudskiego przy parku Źródliska (dolina rzeki Lamus). Podczas burz tworzy się tu rozlewisko
Porządkowanie wpustów na al. Piłsudskiego przy pl. Zwycięstwa (dolina rzeki Lamus)
ZOBACZ
ZDJĘCIA (6)

W Łodzi jest ponad 20 tysięcy wpustów ulicznych, przez które woda z opadów trafia pod ziemię do kanałów deszczowych. Na kratkach gromadzą się liście, trawa i śmieci, a na dnie osadników piasek, żwir i inne odpady blokujące odpływ deszczówki do kanałów. Dlatego pracownicy ZWiK czyszczą osadniki codziennie, używając do tego specjalistycznego sprzętu. Szczególnie intensywnie robią to przed burzami i po ich zakończeniu, zwracając uwagę zwłaszcza na wpusty, które znajdują się w naturalnych obniżeniach terenu np. w dolinach dawnych łódzkich rzek i pod wiaduktami.

Miejsca w Łodzi po dawnych rzekach to m.in.:

  • skrzyżowanie ulic Kilińskiego i Tymienieckiego (doliny Jasienia i Lamusa),
  • Nowomiejska i Zachodnia przy Parku Staromiejskim (dolina Łódki),
  • Telefoniczna przy Palki (dolina Stoczanki),
  • al. Piłsudskiego przy Wodnej (dolina Lamusa),
  • skrzyżowanie Legionów z Gdańską (Ciek od Piotrkowskiej),
  • ulica Fabryczna (dolina rzeki Lamus),
  • okolice dworca Kaliskiego (rzeka Karolewka).

Współcześnie mamy często do czynienia z krótkotrwałymi, ale bardzo intensywnymi opadami, których miejska kanalizacja nie jest w stanie szybko odprowadzić z jezdni. W kanałach od nadmiaru deszczówki powstaje tak ogromne ciśnienie, że ze studzienek kanalizacyjnych gejzery wody wyrzucają w powietrze ciężkie, żeliwne pokrywy włazów. Woda nie tylko nie mieści się w kanałach, ale też w korytach łódzkich rzek – Karolewce, Jasieniu, Bałutce i innych. Przepełnione wodą rzeki tamują spływ deszczówki z miasta.

Aby ułatwić odpływ wody do podziemnych kanałów, przy krawężnikach instaluje się dodatkowe boczne, pionowe wpusty. ZWIK wydając warunki techniczne na budowę nowych przyłączy do kanalizacji deszczowej nakazuje inwestorom zatrzymywanie wód opadowych na własnym terenie, w zbiornikach retencyjnych czy rowach chłonnych.

Co możesz zrobić?

  • Przepuszczaj pojazdy Pogotowia Kanalizacyjnego, które jadą do usuwania ulicznych rozlewisk.

  • Staraj się nie parkować w obniżeniach terenu oraz nie zastawiać samochem żeliwnych kratek.

ZOBACZ TAKŻE