Malowanie bez granic pod Łodzią. Edyta Anyszka udowadnia, że może to robić każdy! [ZDJĘCIA]

Godzinę drogi od Łodzi znajduje się niezwykłe miejsce, które łączy w sobie pasję do sztuki i przekonanie, że każdy, niezależnie od wieku czy doświadczenia, ma w sobie potencjał do twórczego wyrażania siebie. To Malownia – przestrzeń kreatywna stworzona przez Edytę Anyszkę.

Malownię można odwiedzić w Leśniewicach 7, koło Gostynina
Malownię można odwiedzić w Leśniewicach 7, koło Gostynina
5 zdjęć
Malownię można odwiedzić w Leśniewicach 7, koło Gostynina
Malownię można odwiedzić w Leśniewicach 7, koło Gostynina
Malownię można odwiedzić w Leśniewicach 7, koło Gostynina
Malownię można odwiedzić w Leśniewicach 7, koło Gostynina
ZOBACZ
ZDJĘCIA (5)

Edyta Anyszka to artystka, nauczycielka oraz propagatorka malarstwa intuicyjnego i swobodnej zabawy malarskiej. Ukończyła Uniwersytet Warmińsko-Mazurski na kierunku ochrona środowiska oraz studia podyplomowe z malarstwa i rysunku na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Swoje życie określa jako podróż przez doświadczenia – jest mamą, żoną i przede wszystkim kreatorką swojego świata. 

– Malarstwo towarzyszy mi od dzieciństwa, ale dopiero w dorosłym życiu miałam odwagę w pełni mu się poświęcić. Od zawsze byłam też związana z naturą i wsią – wspomina Edyta. – Mimo że pochodzę z wielopokoleniowej rodziny, w której tradycje były głęboko zakorzenione, w moim sercu zawsze istniała potrzeba czegoś więcej, przestrzeni dla koloru, swobody i wyrazu – tłumaczy.

Świadoma droga do twórczości

– Studia na ASP były świadomą decyzją. Długo czekałam na ten moment. Najbardziej zaskoczyła mnie swoboda, jaką tam odnalazłam, zarówno w podejściu profesorów, jak i w procesie tworzenia – mówi Edyta. To tam, w atmosferze otwartości i poszukiwań, zrodziła się jej pasja do sztuki, która z czasem stała się fundamentem jej dalszej drogi twórczej. Inspiracja do stworzenia własnej przestrzeni kreatywnej pojawiła się podczas kursu malarstwa intuicyjnego, który Edyta odbyła po zakończeniu studiów. 

– Poznałam dziewczynę, która opowiadała o metodzie Arno Sterna i idei swobody w malarstwie. Poczułam w sobie iskrę, wizję miejsca, w którym ludzie mogą doświadczać wolności twórczej bez oceniania – wspomina. 

Przestrzeń pełna swobody

Malownia, założona w 2020 r. przez Edytę Anyszkę, to miejsce stworzone z pasji i potrzeby serca, mieszczące się w zaadaptowanej starej stodole. Oferuje warsztaty oparte na metodach swobodnej zabawy malarskiej Arno Sterna oraz malarstwa intuicyjnego, które kładą nacisk na proces twórczy, a nie na ocenianie efektów. 

– Uczestnicy nie zabierają swoich prac do domu, by uwolnić się od oceny – tłumaczy Edyta. Dzieci, często początkowo zaskoczone, odkrywają w tej swobodzie radość twórczego wyrażania siebie. – To miejsce, gdzie każdy może pozwolić sobie na eksperymentowanie, bez obawy, że zostanie oceniony – dodaje. 

Dzięki tej wolności twórczej Malownia staje się przestrzenią, która nie tylko rozwija umiejętności artystyczne, ale także pomaga uczestnikom w odkrywaniu siebie i wyrażaniu swoich emocji bez ograniczeń.

Proces wyrażania siebie

Warsztaty odbywają się w przestrzeni bez okien, gdzie centralnym punktem jest stół z farbami i pędzlami. – Uczestnicy wybierają miejsce na ścianie, gdzie zawieszana jest ich kartka. Potem rozpoczyna się proces twórczy, bez narzuconych tematów czy wskazówek.  Moja rola to bardziej towarzyszenie niż nauczanie – wyjaśnia Edyta. – Nie oceniam ani nie interpretuję prac. Ważne jest to, co uczestnik odczuwa w trakcie tworzenia, a nie efekt końcowy – podkreśla. 

Metoda ta pomaga uczestnikom odkryć wewnętrzną wolność i często przynosi efekty terapeutyczne. Choć jej twórca, Arno Stern, sprzeciwiał się nazywaniu jej terapią, Edyta zauważa, że wielu uczestników doświadcza emocjonalnego oczyszczenia.
– Czasem ludzie mówią, że zostawiają na tych kartkach swoje troski i napięcia. To niezwykle uwalniające – dodaje.

Twórczość bez granic

Jednym z głównych wyzwań Edyty jest przekonanie ludzi, że malarstwo intuicyjne jest dla każdego. 

– Ludzie często mówią: „Nie umiem malować, to nie dla mnie”. A ja odpowiadam: „właśnie dlatego to jest dla ciebie!”. Malarstwo intuicyjne nie wymaga żadnych specjalnych umiejętności, to po prostu przestrzeń do wyrażenia siebie – wyjaśnia.

Malownia przyciąga zarówno dzieci, jak i dorosłych, a także całe rodziny. – Wielu rodziców początkowo przyprowadza dzieci, ale z czasem sami zaczynają brać udział w warsztatach, odkrywając, jak uwalniająca może być ta forma twórczości – mówi Edyta. To miejsce, gdzie sztuka staje się dostępna dla każdego, niezależnie od doświadczenia.

Vedic Art i metoda Arno Sterna

Vedic Art to metoda malowania intuicyjnego, która pozwala na pełną swobodę twórczą, bez potrzeby posiadania umiejętności artystycznych. Celem jest odnalezienie w sobie kreatora własnego życia poprzez sztukę, bez oceniania i presji doskonałości. Z kolei metoda Arno Sterna, znana jako swobodna zabawa malarska, również opiera się na wolności twórczej, ale kładzie szczególny nacisk na brak ocen i interpretacji. Obie metody pomagają uczestnikom w odkrywaniu siebie i uwolnieniu emocji, tworząc przestrzeń, w której twórczość jest procesem, a nie produktem. Najważniejszy jest człowiek, uczestnik procesu.

ZOBACZ TAKŻE