Muzeum Widzewa. Co tam znajdziemy i kiedy jest otwarte? [ZDJĘCIA]

Siedem lat temu Widzew miał dziewięciopunktową stratę do lidera na piątym poziomie rozgrywkowym. Dziś znajduje się w czołówce Ekstraklasy, a marzenia kibiców RTS-u sięgają jeszcze wyżej. Ich podstawą jest chęć nawiązania do pięknej historii, którą można bliżej poznać w klubowym muzeum na stadionie przy al. Piłsudskiego 138.

12 zdjęć
ZOBACZ
ZDJĘCIA (12)

„Historią nie można żyć” – mawiał często Zbigniew Boniek, legendarny piłkarz łódzkiego klubu i reprezentacji Polski, który dodawał jednocześnie, że „historię trzeba znać”. Widzew z pokorą, pomny wielu negatywnych doświadczeń z XXI w., przygotowuje się do kolejnej rundy rozgrywek. Nie chce żyć ponad stan, wydawać więcej niż zarabia i walczyć o mistrzostwo, jednocześnie zadłużając klub. Trzecie miejsce w Ekstraklasie, premiowane grą w pucharach, sprawiło, że odżyły nadzieje na powrót europejskiej piłki do Łodzi. Władze klubu nie podejmują jednak nerwowych ruchów. Sukcesy? Tak, ale nie za wszelką cenę.

Wszyscy przy al. Piłsudskiego mają jednak świadomość, w jakim kierunku powinien zmierzać klub, który swego czasu eliminował z prestiżowych rozgrywek marki, takie jak Manchester United, Juventus, Manchester City czy Liverpool, dochodząc w sezonie 1982/1983 do półfinału Pucharu Europy. Piękną, 113-letnią historię przed upływem czasu chroni instytucja, która swą siedzibę ma na 18-tysięcznym stadionie Widzewa. Dzięki niej RTS stał się pierwszym klubem w Polsce, posiadającym oficjalnie zarejestrowane muzeum – na tej samej liście co Muzeum Narodowe w Warszawie czy to znajdujące się na Wawelu. 

Od pomysłu do stworzenia

– Był pomysł powstania fundacji historycznej, ale dlaczego nie przystąpić do realizacji większego projektu muzeum? Trafiłem na odpowiedniego człowieka, który jest wszystkim znany, pasjonat i historyk, Tomasz Gawroński. Ogarnął wszystko od początku do końca. My jako stowarzyszenie zagwarantowaliśmy finansowanie projektu oraz pozwolenia, ale merytoryczna praca to zasługa Tomka – mówił na konferencji, ogłaszającej powstanie muzeum, Piotr Pietrasik, wówczas prezes stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych, które po wpłacie 250 tys. zł stało się głównym fundatorem tej inicjatywy.

Cztery strefy jak cztery mistrzostwa Widzewa

We wrześniu 2020 r. rozpoczęła się aranżacja muzeum, a 1 czerwca 2021 r. – oficjalne otwarcie. Muzeum ma tyle stref, ile mistrzostw Polski świętował Widzew, czyli cztery. Pierwsza, wejściowa, to wprowadzenie do historii klubu. Od założonego w 1910 r. Towarzystwa Miłośników Rozwoju Fizycznego na Widzewie, przez środowisko robotnicze w realiach początku XX w., aż do wybuchu II wojny światowej.

Następnie przechodzi się do strefy, nawiązującej wyglądem do starej hali sportowej. Kolejna to era Ludwika Sobolewskiego, twórcy „Wielkiego Widzewa” lat 70. i 80., a także zespołu Franciszka Smudy. Prowadzona przez niego drugiego drużyna w latach 90. grała w Lidze Mistrzów, a także w spektakularny sposób zdobywała mistrzostwa Polski. Dotąd pozostaje jedynym zespołem, który w całym sezonie nie przegrał ani jednego meczu w polskiej lidze. W czwartej strefie eksponowane są stroje i puchary mistrzowskie. 

Odwiedzający mogą korzystać z zestawu multimediów w postaci nowoczesnych ekranów dotykowych z niezbędnym oprogramowaniem. Ponadto organizowane są specjalne wystawy okolicznościowe. – To dla nas wielki zaszczyt, ale i obowiązek dbać o historię osób, które tworzyły zasłużony klub. Muzeum Widzewa to trzy małe pomieszczenia, ale to też żywy duch, szacunek i pamięć – mówił Tomasz Tomczak, obecny prezes stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych, podczas jednej z takich wystaw – „Widzewiacy na mistrzostwach świata”. 

Muzeum Widzewa – godziny otwarcia

Muzeum otwarte jest w soboty w godz. 11:00–16:00, a także 2,5 godziny przed każdym domowym meczem Widzewa. 

ZOBACZ TAKŻE