Nic więc dziwnego, że na tym etapie rywalizacji widzewiacy stali się głównymi kandydatami do bezpośredniego awansu, który przypadnie zwycięzcy rozgrywek. W dotychczasowych meczach lider z równą skutecznością grał w hali MOSiR przy ulicy Małachowskiego i na boiskach rywali. Przed własną publicznością podopieczni Stanisławskiego wygrali cztery mecze, a na wyjazdach triumfowali trzy razy. Sezon rozpoczęli od wygranej 6:4 z Futsalem Szczecin, po której przed własną widownią ograli jeszcze: KS Gniezno 5:0, UMKS Zgierz 6:2 i BestDrive Piła 5:2. Z podobnym skutkiem grali w obcych halach, gdzie pokonali: TAF Toruń 9:2, Podkowę Teqball Club (Podkowa Leśna) 8:4 i w minionej kolejce Orlika Mosina 5:1.
Po tych spotkaniach widzewiacy mają nie tylko komplet punktów, ale też najwięcej strzelonych (44) i najmniej straconych bramek (15) w swojej grupie. Grający szkoleniowiec nie popada jednak w huraoptymizm i studzi rozpalone głowy kibiców, którzy już widzą swoich ulubieńców na boiskach Statscore Futsal Ekstraklasy.
Trener stawia na tu i teraz
– Mocno stąpamy po ziemi i dlatego nie analizujemy tabeli. Cieszymy się, że swoją grą sprawiamy coraz więcej radości sobie i naszym kibicom. Staramy się też konsekwentnie realizować małe cele, prowadzące do realizacji tego najważniejszego, od którego nadal dzieli nas jednak daleka droga. Teraz pracujemy przede wszystkim nad różnymi rozwiązaniami w ofensywie – powiedział po ostatnim spotkaniu Stanisławski.
Ważne spotkanie z Dynamikiem
Do zakończenia pierwszej rundy jego podopieczni rozegrają jeszcze cztery mecze, a ich wyniki będą miały ogromne znaczenie na układ sił w czołówce tabeli. Już w nadchodzącą niedzielę 14 listopada widzewiacy przy Małachowskiego zmierzą się z Dynamikiem Toruń. Konfrontacja lidera z czwartym zespołem w tabeli rozpocznie się o godzinie 16. Trwa sprzedaż biletów na to spotkanie. Do środy do godziny 19:10 wejściówki można kupić w cenie 10 zł.
Trudna końcówka rundy
Po tym starciu w 9. kolejce (13-14 listopada) zespół Stanisławskiego pojedzie do Białegostoku, gdzie zagra z miejscowym Futbalo, które aktualnie jest na pozycji piątej. Kolejnym rywalem w łódzkiej hali będzie przedostatni w klasyfikacji LZS Dragon Bojano (27-28 listopada), a na zakończenie tej fazy rozgrywek Widzew będzie walczył na wyjeździe z wiceliderem rozgrywek – We-Metem Futsal Club Kamienica Królewska (4-5 grudnia). Zespoły z Torunia, Białegostoku i Kamienicy zdobyły do tej pory po 12 pkt. Ten ostatni ma jednak jeszcze do rozegrania we własnej hali zaległe spotkanie z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Podkową Teqball Club. To starcie zaplanowano na czwartek 11 listopada (godz. 16:00). Przed rozpoczęciem ósmej serii wszystkie zespoły z górnej części tabeli powinny więc mieć już za sobą po siedem rozegranych meczów.