Orlen Cup Łódź 2023. Bardzo dobre wyniki reprezentantów Polski [RELACJA]

Wysokie loty, szybkie biegi i mocne pchnięcia – mityng lekkoatletyczny Orlen Cup 2023 przyniósł masę emocji. Polacy prezentowali się bardzo dobrze, zajmując miejsca na podium. Pia Skrzyszkowska uzyskała najlepszy wynik w tym sezonie na 60 m przez płotki.

Wysokie loty, szybkie biegi i mocne pchnięcia – mityng lekkoatletyczny Orlen Cup 2023 przyniósł masę emocji, fot. ŁÓDŹ.PL

W każdej konkurencji mieliśmy swojego reprezentanta na podium. To świetna informacja, biorąc pod uwagę mocną obsadę zawodów. Najlepiej spisały się panie. Ewa Swoboda wygrała bieg na 60 m z czasem 7,14 s. Tuż za nią była Włoszka Zaynab Dosso, która była wolniejsza o tysięczne części sekundy! – Pod względem psychicznym jest ciężko. Wszyscy oczekują ode mnie szybkiego biegania. Non stop słyszę pytanie: "Ewa, Ewa, kiedy będzie poniżej 7 sekund!?" Spokojnie, naprawdę. Niby biegam w miarę szybko, ale nie jestem zadowolona z tego, co prezentuję. Potrzebuję jeszcze czasu, by dojść do wyników, których chcemy – podsumowała swój bieg Swoboda. Rewelacyjnie spisała się Pia Skrzyszowska, która również wygrała swój bieg, jednocześnie uzyskując najlepszy czas w Europie w tym roku (7,78 s). Blisko było również pobicia rekordu Polski Zofii Bielczyk z 1980 r., zabrakło do tego 0,002 sekundy. 

Piotr Lisek z dobrym wynikiem

Konkurs tyczkarzy był wyjątkowo mocno obsadzony. Prócz Piotr Liska i Pawła Wojciechowskiego można było w nim zobaczyć m.in. Sama Kendricksa, Johna Obiene czy KC Lightfoota. Niestety ten ostatni w jednej z pierwszych prób wpadł w tyczkę i nabawił się urazu, który wykluczył go z dalszej rywalizacji. Już wysokość 5,51 m zrobiła odsiew. Nie poradzili sobie z nią Wojciechowski czy Michał Gawend. Bezbłędni za to byli Lisek i Kendricks. Obiena konkurs rozpoczął na wysokości 5,61 m i od razu zasygnalizował rywalom, że chce powalczyć o zwycięstwo. Później przeskoczył 5,70 m i od razu przeniósł tyczkę na 5,77 m. Lisek i Kendricks zatrzymali się na 5,70 m, Amerykanin zaliczył mniej zrzutek i finalnie wyprzedził Polaka.

Bukowiecki najdalej z Polaków

W pchnięciu kulą liczyliśmy, że dwóch reprezentantów naszego kraju powalczy o podium. Udało się tylko Konradowi Bukowieckiemu. Kula pchnięta przez niego wylądowała na 20. metrze i 71. centymetrze. Gorzej spisał się Michał Haratyk, który będzie w tym roku bronił srebrnego medalu podczas Halowych Mistrzostw Europy w Stambule. Jego pchnięcie na odległość 20,17 m wystarczyło do zajęcia piątego miejsca. Cały konkurs wygrał Tomasz Stanek (20,85 m), a drugi był Mesud Pezer (20,75 m).

Mistrz olimpijski na czele

W biegu na 100 m panów moc pokazał aktualny mistrz olimpijski – Marcell Jacobs. Włoch wygrał z czasem 6,57 s. Zaledwie o trzy setne wolniejszy był od niego Polak, Dominik Kopeć. Na najniższym stopniu podium stanął Jerod Elcock z Trynidadu i Tobago. W rywalizacji płotkarzy również nasz reprezentant zajął drugie miejsce. Jakub Szymański pobiegł 7,69 m. Wygrał Kubańczyk Roger Iribarne, trzeci zaś był Cypryjczyk Milan Trajkovic.

Kobielski skacze najwyżej

W rywalizacji mężczyzn tylko jeden Polak zajął pierwsze miejsce – Norbert Kobielski ze skokiem na wysokość 2,23 m zostawił konkurencję za plecami. Trzy centymetry niżej skoczył Włoch Fassinotti, a na najniższym stopniu podium z wynikiem 2,15 m znalazł się Ukrainiec Andrij Procenko.

ZOBACZ TAKŻE