Oscar dla Artura Rubinsteina
Artur Rubinstein otrzymał Oscara za rolę w autobiograficznym filmie „L`Amour de la Vie" (Umiłowanie życia), który nakręcono w 1969 roku. Na złotej podstawie statuetki widnieje napis „Academy First Award to Arthur Rubinstein - The Love Of Life. Documentary Feature."
W latach 60. XX wieku, kiedy Rubinstein był już był uznanym na świecie artystą, francuscy filmowcy – Francois Reichenbach i Bernard Chevry – postanowili nakręcić o nim krótki film dokumentalny. Okazało się, że wybitny pianista z Łodzi jest na tyle barwną i interesującą postacią, że filmowcy podjęli decyzję o produkcji pełnometrażowego, półtoragodzinnego dokumentu. Artur Rubinstein opowiada w nim o swoim życiu, koncertach i muzyce. Film zgłoszono do Amerykańskiej Akademii Filmowej, a w konsekwencji zdobył nagrodę w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Dokumentalny. Nagrodę odebrali wówczas twórcy filmu - Francois Reichenbach i Bernard Chevry. Jednakże rok później Amerykańska Akademia Filmowa podjęła decyzję o przyznaniu honorowej statuetki dla Artura Rubinsteina, za „rolę aktorską" w produkcji. Specjalnego Oscara, z numerem 1499, przywiózł do Paryża, gdzie mieszkał wówczas Rubinstein, sam Gregory Peck. Dziś można go oglądać w Muzeum Miasta Łodzi, na Galerii Muzyki im. Artura Rubinsteina. Trafił tam w 2000 roku – przekazany przez wdowę po pianiście, Anielę Młynarską-Rubinstein.
„Ida" pierwszy polski film fabularny z Oscarem
Na wystawie stałej „Łódź Filmowa" w Muzeum Kinematografii w Łodzi można obejrzeć oryginalną statuetkę Oscara za film „Ida" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego, odebraną w kategorii Najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Właścicielem statuetki jest Piotr Dzięcioł, założyciel i prezes firmy Opus, która wyprodukowała „Idę". Ten sukces to ogromna praca producentki Ewy Puszczyńskiej, która obecnie ma szansę na nagrodę za film „Strefa interesów". Oscar dla „Idy" został przyznany w 2015 roku w trakcie 87. Ceremonii wręczenia nagród Akademii Filmowej. Pierwszy „oscarowy" polski film fabularny ma bardzo wiele „łódzkich wątków". Był kręcony m.in. na łódzkich ulicach: Legionów, Rzgowskiej i Dowborczyków oraz na cmentarzach - żydowskim i Dołach. Autorem zdjęć do „Idy" jest Łukasz Żal, absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi.
Łódzkie wątki w tegorocznych Oscarach
Przed nami największe emocje związane z przyznaniem Oscarów, czyli najważniejszych filmowych nagród na świecie. Tegoroczna 96. gala rozdania Oscarów odbędzie się w nocy z 10 na 11 marca czasu polskiego w Dolby Theatre w Hollywood. W tym roku szczególnie mocno trzymamy kciuki za łodziankę, Ewę Puszczyńską, która jest pierwszą polską producentką z nominacją do Oscara w kategorii najlepszy film za wyprodukowaną przez Wielką Brytanię, Polskę i USA "Strefę interesów". Jej zasługi dla światowej kinematografii już docenił Magazyn Variety, który umieścił jej nazwisko na swojej liście pięciuset najbardziej wpływowych liderów biznesowych w świecie kina.
„Strefa interesów", film, uznawany za porażające studium banalności zła, jest opowieścią o rodzinnej sielance, którą komendant obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau Rudolf Höss i jego żona Hedwiga zorganizowali tuż za murami „wytwórni śmierci". Obraz, do którego zdjęcia nakręcił absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi, Łukasz Żal, otrzymał 5 oscarowych nominacji. Jedna z nich może powędrować w najbliższy weekend właśnie do polskiego operatora. „Strefę interesów" można obejrzeć m.in. w Kinie Kinematograf 8, 9 i 10 marca.
Na co do kina?
"Biedne istoty", które wyreżyserował Yorgos Lanthimos to film, który otrzymał aż 11 nominacji. Nagrodę może otrzymać Emma Stone za pierwszoplanową rolę oraz Mark Ruffallo. Grają: Kino Kinematograf (6 i 10 marca) i Kino Charlie (4, 5, 6, 7 marca).
Nadal w kinach można oglądać "Anatomię upadku". Film reprezentujący Francję otrzymał 5 nominacji za najlepszy film, reżyserię, pierwszoplanową rolę kobiecą (Sandra Huller), scenariusz oryginalny i montaż. Do obejrzenia w Kinie Kinematograf (7 i 8 marca), Kinie NCKF w EC1 (4, 5, 6, 7 marca) oraz w Kinie Charlie (4, 5, 6, 7 marca).
Pięć nominacji uzyskała komedia "Przesilenie zimowe". Szansę na Oscara mają grający w nim aktorzy, ale być może doceniony zostanie scenariusz i montaż. Grają: Kino Kinematograf (9, 10 marca) i Kino NCKF w EC1 (7 marca).
Tylko i aż 35 cm
Oscar to statuetka rycerza opierającego się na dwuręcznym mieczu, który stoi na rolce filmu mającej pięć szprych. Każda nich symbolizuje jedną z grup zawodowych reprezentowanych w Akademii: aktorów, scenarzystów, reżyserów, producentów i techników. Oscar jest metalowy, ale pokryty 24-karatowym złotem i waży ok. 3,9 kg "przy wzroście" 35 cm.