Osiedle Ruda – niezwykłe tereny, ciekawa historia, piękne zabytki [ZDJĘCIA]

Jednym z najpopularniejszych terenów do odpoczynku w południowej części Łodzi są Stawy Stefańskiego – dofinansowane z Budżetu Obywatelskiego i będące świetną alternatywą dla takich miejsc jak Młynek czy oddalony stąd o niemal 20 km Arturówek. 

Zmiany rozpoczęły się w 2014 r. Na początek realizowane były najważniejsze, najpilniejsze potrzeby – ułożono ścieżki piesze i rowerowe, doposażono istniejący plac zabaw, powstała także siłownia plenerowa. Pojawiły się nowe ławki, kosze na śmieci i na psie odchody, do tego latarnie solarne. W kolejnych latach odmulony został zbiornik wodny, co znacznie poprawiło komfort korzystających z niego łodzian. Do bazy rekreacyjnej w 2017 r. dołączone zostało boisko do piłki plażowej, a w 2018 – pumptrack, czyli tor do wyczynowej jazdy rowerem czy na deskorolce. 

W ostatnim roku w ramach BO na Stawach powstała „Super plaża”: wymieniony został piach na plaży, pojawiły się leżaki, nasadzone dodatkowe krzewy i jeszcze kilka innych elementów. Stawy Stefańskiego objęte są także monitoringiem miejskim, a na ich terenie jest wiele drobnych udogodnień dla przebywających tam mieszkańców, jak przebieralnie czy przewijak dla mam z dziećmi. Miejsce idealne do wypoczynku.

Osiedle Ruda miłośnikom sportu na pewno kojarzy się z Rudzkim Klubem Sportowym. W grudniu ubiegłego roku miasto zakończyło remont areny lekkoatletycznej. Powstała tam pełnowymiarowa bieżnia poliuretanowa o długości 400 m z sześcioma torami okrężnymi oraz ośmioma torami prostymi do biegów sprinterskich. Ponadto wybudowane zostało trawiaste boisko piłkarskie, zestaw skoczni i rzutni oraz oświetlenie. Cała inwestycja kosztowała 10 mln zł. Obiekt spełnia wszystkie wymogi do organizacji zawodów lekkoatletycznych, a pierwsze planowane są już w maju tego roku. Tak dobre warunki treningowe mogą pomóc w wychowywaniu kolejnych medalistów na miarę Adama Kszczota. 

Tym, którzy sport wolą raczej oglądać, niż samemu uprawiać, polecamy spacery po osiedlu. Piękne wille, które wznoszone były tutaj na przełomie XIX i XX w. zdobią te tereny do dziś. Warto wybrać się na spacer uliczkami Rudy i obejrzeć chociażby willę Teodora Steigerta, znajdującą się przy ulicy Popioły 49/51. Takich perełek jak ta jest na tym osiedlu zdecydowanie więcej. A jak już jesteśmy na ulicy Popioły, warto dodać, że między innymi wspomniana willa znajduje się na terenie kompleksu leśnego Las Ruda-Popioły. Cały kompleks ma powierzchnię 65 ha, można tu podziwiać nie tylko fabrykanckie wille, ale także stuletnie sosny. Ciekawostką jest sama nazwa – ulica Popioły przed przyłączeniem Rudy do Łodzi nazwana była imieniem Stefana Żeromskiego. W 1946, kiedy miasteczko włączono w administracyjny obszar Łodzi, która już miała ulicę Żeromskiego, zrodził się pomysł, by nadać jej nazwę od tytułu powieści pisarza – „Popioły”.