Ostatni mecz w Łodzi na remis. Widzew Łódź zremisował z Lechem Poznań

Poznańska lokomotywa przyjechała na stację Łódź Widzew i zostawiła na niej kilka składów. Remis 1:1 zamyka Lechowi Poznań drogę do europejskich pucharów. Za to Widzew Łódź na własnym boisku podczas ostatniego meczu w tym sezonie zagrał bardzo efektownie.

Ostatni mecz w Łodzi na remis. Łódź Widzew zremisował z Lechem Poznań
Ostatni mecz w Łodzi na remis. Łódź Widzew zremisował z Lechem Poznań

Stawka tego meczu dla obu drużyn była zupełnie inna. Lech w przypadku wygranej wciąż mógł marzyć o europejskich pucharach, z kolei Widzew grał o wyższe miejsce w ligowej stawce. Początkowe minuty wskazywały jednak na coś zupełnie innego – to łodzianie byli stroną aktywniejszą, stwarzającą więcej sytuacji. Równie dobrze prezentowała się defensywa z Poznania. Miha Blazić i Bartosz Salamon tworzyli prawdziwy monolit. Mimo przewagi Lech jako pierwszy strzelił bramkę. Z prawej strony dośrodkował Filip Szymczak, a akcję zamykał Kristoffer Velde, który zdobył bramkę strzałem głową. Duży błąd w kryciu w tej sytuacji popełnił Mato Milos. Kolejorz nie poszedł za ciosem, to gospodarze znów przejęli inicjatywę. Widać było dość wyraźnie ustalony schemat gry RTS – dużo dograń w pole karne, gdzie na piłkę polował Imad Rondić. Bośniak w końcu bramkę strzelił, ale po rzucie karnym. Bartosz Mrozek brutalnie zaatakował Kamila Cybulskiego w polu karnym, a sędzia Piotr Lasyk po krótkiej analizie VAR wskazał na 11. metr i napastnik Widzewa pewnym strzałem wyrównał stan gry. Taki rezultat utrzymał się do końca pierwszej części spotkania. 

Emocje do ostatniej minuty

Po wznowieniu również nie brakowało emocji. Mocno ruszył Widzew, który miał duży apetyt na trzy punkty. Bardzo dobrze zagrał Cybulski, który wygrał pojedynek z Salamonem, przebiegł pół boiska i oddał strzał. Wydaje się jednak, że lepszą decyzją byłoby podanie do idącego mu w sukurs Rondicia. Podopieczni Daniela Myśliwca nie odpuszczali, wciąż bardzo aktywny był zawodnik z numerem 99. Bośniacki snajper mógł mieć drugą bramkę, przelobował Bartosza Mrozka, ale tuż przed linią piłkę wybił Salamon. 

Nikt nie zwalniał tempa! W doliczonym czasie piłkę w pole karne wrzucił Antoni Klimek, Rondić zgrał ją do Jordiego Sancheza, a Hiszpan był centymetry od szczęścia, bo strzelona przez niego piłka trafiła w poprzeczkę. Łodzianie mieli swoje szanse jeszcze w ostatnich minutach, ale czujny był Mrozek i finalnie mecz zakończył się podziałem punktów. Ten rezultat zamyka Lechowi drogę do europejskich pucharów.

Widzew Łódź 1:1 Lech Poznań

Velde 21’

Rondić 43’ (K)

R. Gikiewicz – A. Ciganiks, J. Ibiza, M. Żyro, M. Milos – M. Hanousek, F. Alvarez, N. Diliberto (82’ J. Sanchez) – K. Cybulski (90+3’ D. Tkacz), F. Nunes (70’ A. Klimek) – I. Rondić

ZOBACZ TAKŻE