W ubiegłorocznych rozgrywkach zespół Anilany Łódź musiał drżeć do samego końca o swój byt w Lidze Centralnej. Wszystko wyjaśniło się dopiero po zaciętych barażach. Na szczęście obecnie dzięki fantastycznej końcówce łodzianie powinni utrzymać się, bez zbędnych nerwów. Trzy ostatnie mecze to trzy wygrane, w tym ze zdecydowanie wyżej notowaną Gwardią Koszalin.
Czujnym trzeba być jednak do końca. Przed podopiecznymi Adama Jędraszczyka jeszcze trzy spotkania. W sobotę (10 maja) zagrają z Siódemką Miedź Legnica, następnie z przedostatnim ZPRP Kielce i na koniec z Jurandem Ciechanów. Do utrzymania potrzeba jednego zwycięstwa w tych trzech meczach. Może nie być o nie łatwo. Miedź i Jurand to zespoły wyżej notowane, a kielczanie będą desperacko walczyć o ligowy byt, jednak będąca na fali Anilana powinna sobie poradzić i z tym wyzwaniem.