Widzew Łódź rusza na zakupy. Których zawodników zobaczymy przy Piłsudskiego?

Nie jest tajemnicą, że Widzew Łódź szykuje się do dużych zakupów. Po przejęciu klubu przez Roberta Dobrzyckiego wystartowała giełda nazwisk. Czy RTS czeka rewolucja kadrowa?

Łódź. Na zdjęciu (po prawej) Benjamin Kallman z Cracovii Kraków
Na zdjęciu (po prawej) Benjamin Kallman z Cracovii Kraków

Od momentu przejęcia Widzewa Łódź przez nowego właściciela klub stał się jednym z najbardziej medialnych w Polsce. Niemal każdą plotkę transferową można przyszyć do łódzkiej drużyny, bo w sumie czemu nie? I tak już czytaliśmy o potencjalnym zainteresowaniu byłym piłkarzem Barcelony Ivanem Rakiticiem czy jego reprezentacyjnym kolegą Ivanem Perisiciem. Następnie pogłoski zeszły piętro niżej i czytaliśmy o rozmowach z Dawidem Kownackim, jednak te, zanim się zaczęły, zostały zdementowane przez samego piłkarza, który nie chce wracać do Polski. Obecnie mówi się o potencjalnym transferze Kamila Jóźwiaka, ale wiele wskazuje na to, że tę informację również można włożyć między bajki.

Miliony i nowe twarze

To w końcu, kto może przyjść i ile Widzew może wydać? Robert Dobrzycki potwierdził, że kwota 4 mln euro, o której pisały media, jest prawdziwa, a jeżeli zajdzie taka potrzeba, budżet transferowy zostanie zwiększony. RTS potrzebuje wzmocnień na każdej pozycji, dlatego jesteśmy zasypywani kolejnymi plotkami. Z tych bardziej realnych można wymienić zainteresowanie Benjaminem Kallmanem z Cracovii, Peterem Pokornym ze Śląska czy Mariuszem Stępińskim z Omonii Nikozja. Czas pokaże, czy któryś z nich trafi do Łodzi. Jedno jest pewne – przed kibicami Widzewa Łódź ciekawy czas.

SONDA

Widzew Łódź potrzebuje wzmocnienia?

ZOBACZ TAKŻE