Anna Bobrowicz z wykształcenia jest socjolożką, a jej pasją jest pisanie książek. Zawód wyuczony Moniki Kostrzewy to technik chemik. Katarzyna Nagórniewicz od czterech lat pracuje jako opiekunka medyczna, a Anna Wenerska-Dzieduch zawodowo wspiera organizacje pozarządowe w działaniach komunikacyjnych. Wspólnym mianownikiem tych czterech kobiet są ich doświadczenia na rynku pracy, które stały się inspiracją do napisania książki „Peseloza”. Publikacja opisuje zjawisko niechęci pracodawców do zatrudniania kobiet po 40. roku życia.
Pomysł zrodzony przy kawie
– Spotkałyśmy się kiedyś z koleżanką przy kawie i użalałyśmy się nad sobą. Każda z nas borykała się wówczas z różnymi problemami zawodowymi. Kłopoty ze znalezieniem pracy, z brakiem odzewu firm na CV – mówi Anna Bobrowicz. – Nasze marudzenie przerodziło się w pomysł napisania o tym książki, bo nie każdy ma świadomość, że kobiety w pewnym wieku są dyskryminowane na rynku pracy – tłumaczy Anna Bobrowicz.
Problem dyskryminacji
– Mało się o tym mówi, ale w moim odczuciu jest to zjawisko powszechne. Oczywiście żaden pracodawca nie chce się do tego przyznać, bo to niezgodne z prawem – mówi Monika Kostrzewa. – Książka definiuje, czym jest dyskryminacja, jakie są jej rodzaje i co z tego wynika. Często kobiety same nie zdają sobie sprawy, że podlegają marginalizacji z różnych powodów, nie tylko ze względu na wiek. Opisałyśmy realia rynku pracy dla kobiet na przestrzeni ostatnich lat w Polsce i na świecie – wyjaśnia Monika Kostrzewa.
Własne doświadczenia
Autorki „Peselozy” opisują w książce swoje doświadczenia związane z dyskryminacją ze względu na wiek oraz problemy innych kobiet. – Pracodawcy nie zatrudniają „kobiet w pewnym wieku”. Jesteśmy tego żywym przykładem. Takich jak my są tysiące, a ogłoszenia o pracę mówią same za siebie: „zatrudnię młodą osobę z doświadczeniem”. Czy to się nie wyklucza? – mówi Katarzyna Nagórniewicz. Monika Kostrzewa dodaje: – Po wielu wysłanych CV, przejrzeniu portali z ogłoszeniami o pracę i wielu rozczarowaniach, byłam zmuszona, jak wiele kobiet w moim wieku, poszukać pracy za granicą, ale przecież nie wszyscy chcą albo mogą wyjechać.
Wzmocnienie przekazu
Ostatni rozdział książki obejmuje badanie pod kątem odczuwania dyskryminacji przez kobiety. – Naszym celem jest pomagać, edukować i wspierać. Chcemy przeprowadzać spotkania z kobietami i wspólnie rozmawiać o problemach – tłumaczy Anna Bobrowicz. – Głosy o lekceważeniu dojrzałych kobiet przez rynek pracy zawsze warte są wzmocnienia. Im więcej będziemy o tym mówić, tym większa szansa na to, że problem nie będzie zamiatany pod dywan – dodaje Anna Wenerska-Dzieduch.
„Peseloza” wciąż oczekuje na publikację. Chętni mogą wspomóc zbiórkę prowadzoną przez autorki na rzecz wydania książki, poprzez stronę pomagam.pl: PESELOZA - książka o rynku pracy - współautorki Peselozy | Pomagam.pl.
Korzyści dla pracodawców
– Książka odpowiada na pytania, czy dojrzałym kobietom łatwo znaleźć nową pracę, czy pracodawcy potrafią docenić korzyści, które bezpośrednio wynikają z ich stylu pracy i podejścia – przeważnie ostrożniejszego i bardziej racjonalnego niż podejście kobiet, które dopiero weszły na rynek pracy – mówi Anna Wenerska-Dzieduch. – Od siebie dodałam w tekście to, jak ważne dla efektywności, a przy tym poparte licznymi badaniami i danymi, jest korzystanie z doświadczeń dojrzałych kobiet i tworzenie zróżnicowanych zespołów. Pracodawcom po prostu opłaca się czerpać energię i wiedzę zarówno od młodych pracowników, jak i tych doświadczonych, stonowanych, nastawionych raczej na stabilizację – dodaje Anna Wenerska-Dzieduch.