Pomaganie przez dzierganie. Łódzkie seniorki szyją dla potrzebujących

Ciepłe czapki, szaliki, opaski i skarpety – łódzkie seniorki z Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora przy ul. Rzgowskiej 170 dziergają na drutach ciepłe ubrania dla osób w kryzysie bezdomności.

Fot. LODZ.PL
Dzierganie ubrań dla potrzebujących przebiega w atmosferze ciepłej niczym tworzone przez seniorki czapki i szaliki.
6 zdjęć
Fot. LODZ.PL
Fot. LODZ.PL
Fot. LODZ.PL
Fot. LODZ.PL
Fot. LODZ.PL
ZOBACZ
ZDJĘCIA (6)

Krysię, Bożenkę oraz dwie Basie zazwyczaj można spotkać na nordic walking w Lesie Łagiewnickim, w parku i na zewnętrznej siłowni w Centrum Seniora. Ale gdy dwa tygodnie temu łódzka fundacja poprosiła o pomoc w przygotowywaniu ciepłych ubrań zimowych – szczególnie dodatków typu czapki i szaliki – dla osób w kryzysie bezdomności, natychmiast zadeklarowały pomoc. 

Pomóc prostym gestem

– Jedna z naszych prowadzących zajęcia, Oksana Hałatyn-Burda, współpracuje z fundacją W Człowieku Widzieć Brata. Powiedziała nam, że można pomóc osobom, które czasem nic nie mają takim prostym gestem – dziergając na drutach ciepłą czapkę, szalik, komin, rękawiczki czy skarpetki – mówi Basia. 

Panie z umiejętnościami robienia na drutach zebrały się we cztery. – Każda z nas przecież pamięta taki czas, gdy w sklepach nic nie można było kupić, a czapkę czy szalik każdy musiał sobie zrobić sam. Wystarczą druty i trochę włóczki. Taka czapka to prosta robota. Może trochę więcej nakładu pracy i czasu wymaga, gdy robi się czapkę z mankietem, czyli takim zawinięciem, które bardziej ochrania nasze czoło czy uszy przed zimnem – dodaje Krysia. 

Jeden wieczór, jedna czapka

Panie tak się zaangażowały w pracę, że robią ciepłe ubrania na drutach nie tylko na wspólnych spotkaniach w Centrum Seniora, ale i w domu, wieczorami. 

– Jeden wieczór – jedna czapka. Miałam zrobić dwie… wyszło pięć – śmieje się liderka dziergania. 

W tym momencie do seniorek robiących na drutach dołącza kolejna – Basia. Była w sali obok, na gimnastyce organizowanej przez CZAS. Szybko na sportowy T-shirt zakłada sweter, łapie za druty i zaczyna robić kolejną czapkę. 

– Wszystkie czapki i szaliki robimy kolorowe. Ale będą pasować zarówno dla pań, jak i dla panów. Włóczkę dostarcza nam fundacja W Człowieku Widzieć Brata – mówi Basia. 

Obok kolorowych czapek, szalików, opasek i kominów są i skarpetki. – To praca mojej osobistej mamy – śmieje się Agnieszka Celejewska, jedna z koordynatorek CZAS przy ul. Rzgowskiej 170. 

Mama Agnieszki jest osobą z niepełnosprawnością. Woli pracować w domu. 

– Podziwiam te skarpetki, bo to nie jest prosta rzecz. Trzeba używać pięciu drutów, a nie dwóch. Krótszych niż te typowe. I skarpetki to już naprawdę trzeba umieć zrobić – zachwala Bożenka, która właśnie zabiera się za robienie kolejnego szalika. 

Panie siedzą, dziergają, rozmawiają i się śmieją. Czasem im tak schodzi nawet i trzy godziny. 

Każdy korzysta

– Takie spotkanie i wspólne robienie na drutach to dla nas… terapia. A że przy okazji możemy pomóc drugiemu człowiekowi – to i radość – podsumowuje Krysia.

Gotowe czapki i szaliki trafią do fundacji, a ta przekaże je do osób potrzebujących: osobiście przez streetworkerów czy przez inne organizacje wspierające osoby potrzebujące. Jak potrzebna to praca, potwierdzają nawet osoby prowadzące autobus dla osób w kryzysie bezdomności, który każdego wieczoru wyjeżdża ze schroniska na Nowych Sadach, by zawieźć im ciepły posiłek i ubrania. Osoby niemające domu często pytają o te dodatki – czapkę czy rękawiczki. 

 

***

Chcesz wesprzeć osoby w kryzysie bezdomności ciepłą odzieżą? 

Możesz przekazać ją w tych miejscach:

Straż Miejska w Łodzi, ul. Mokra 10 (projekt „Szafa dla Potrzebujących”)

Streetworkerzy, ul. Wschodnia 32/16, pn–pt w godz. 9:00–11:00

Miejsce Spotkań, ul. Strzelców Kaniowskich 9 (pn–pt w godz. 12:00–18:00) 

ZOBACZ TAKŻE