ŁKS złapał wiatr w żagle w bardzo dobrym momencie. Drużyna Jakuba Dziółki jest w trakcie prawdziwego piłkarskiego maratonu. W ciągu dwóch tygodni zagra aż pięć spotkań. Dwa z nich już zwyciężyła. Teraz czeka go jednak konfrontacja z trudnym rywalem – Termalica jest jedyną niepokonaną drużyną w całej ligowej stawce. W pięciu domowych meczach cztery razy wygrała i raz zremisowała. ŁKS na wyjazdach ma zaliczone dwie porażki i dwa zwycięstwa. Kibiców może cieszyć fakt, że te dwie wygrane przydarzyły się całkiem niedawno – z Wartą w Grodzisku oraz z Odrą w Opolu.
Niespodziewany lider
Termalica była przed sezonem upatrywana jako jeden z kandydatów do walki o awans, nikt jednak nie spodziewał się tak piorunującego początku sezonu. Podopieczni Marcina Brosza jeszcze nie przegrali w tym sezonie meczu – tylko jeden zremisowali i bardzo pewnie przewodzą tabeli I ligi. W drużynie z małopolskiej wsi prym wiedzie były zawodnik Widzewa Kacper Karasek. Ma na swoim koncie pięć bramek i dwie asysty. Świetnie radzą sobie również Damian Hilbrycht i Andrzej Trubeha. Czy będą w stanie powstrzymać rozpędzony ŁKS? Przekonamy się w sobotę, 21 września o godz. 17:30.
