Rozstrzygnięcie w ostatnich minutach. ŁKS Łódź pokonuje Odrę Opole

To zdecydowanie nie był spacerek dla Łódzkiego Klubu Sportowego. Faworyzowana ekipa Kazimierza Moskala do ostatnich minut drżała o komplet punktów w Opolu. Po dłużącej się i nudnej pierwszej połowie w drugiej zobaczyliśmy więcej akcji i goli.

ŁKS ŁÓDŹ
ŁKS Łódź wygrał na wyjeździe z Odrą Opole, fot. Jakub Piasecki
5 zdjęć
ŁKS ŁÓDŹ
ŁKS ŁÓDŹ
ŁKS ŁÓDŹ
ŁKS ŁÓDŹ
ZOBACZ
ZDJĘCIA (5)

Przez pierwsze kilkanaście minut gra obu drużyn była mocno senna. Odra skupiała się na defensywnie, a ŁKS mozolnie budował akcje, ale nie potrafił przebić muru. Zmieniło się to po stałym fragmencie gry. W 14. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Pirulo, a Kamil Dankowski efektownym strzałem pokonał Artura Halucha. Gospodarze po stracie bramki nie podjęli rękawicy i gra wróciła do stanu z początku meczu. Jedynym pomysłem Odry na konstruowanie ataków były wrzutki w pole karne, jednak osamotniony Mateusz Marzec niewiele mógł wskórać w starciu z defensywą Rycerzy Wiosny. Dopiero w 40. minucie meczu Dawid Czapliński wygrał pojedynek z Nacho i oddał groźny strzał, jednak obok bramki strzeżonej przez Aleksandra Bobka. Tylko na tyle było stać opolan i pierwsza część gry kończyła się minimalnym prowadzeniem przyjezdnych.

Odra walczyła, ŁKS nie pozostał dłużny

Druga połowa rozpoczęła się znacznie żwawiej niż pierwsza. Już w 48. minucie Pirulo uderzał z rzutu wolnego i tylko fantastyczna parada Halucha uchroniła Odrę od utraty drugiej bramki. Wydawało się, że Odra wyciągnęła wnioski i zaczyna grać ofensywniej. Jednak tego animuszu wystarczyło tylko na kilka minut i znów oglądaliśmy obrazki pierwszej części gry – ŁKS długo rozgrywał, gospodarze starali się przeszkadzać. W 62. minucie zostaliśmy wyrwani z tego letargu. Po dorzuceniu z prawej strony w idealnej okazji znalazł się Marzec, jednak nieczysto trafił w piłkę. Łodzianie zaczęli wyglądać tak, jakby czekali już na koniec meczu, a Odra w końcówce meczu zaczęło się rozkręcać. Zaowocowało to bramką Marca w 72. minucie. Napastnik otrzymał płaską piłkę z lewej strony, defensorzy Rycerzy Wiosny się nie popisali i strzał z pierwszej piłki, który odbił się jeszcze od Oskara Koprowskiego, wpadł do siatki. Kiedy wydawało się, że trzeba pogodzić się z remisem, ŁKS strzelił drugiego gola. W 83. minucie pięknym dośrodkowaniem popisał się Dankowski, a wykończył głową Stipe Jurić. Dzięki temu trafieniu biało czerwono-biali wywieźli z Opola komplet punktów.

Odra Opole – ŁKS Łódź 1:2

14’ Dankowski

72’ Marzec

83’ Jurić

Bobek – Tutyskinas (78’ Nowacki), Marciniak, Nacho, Dankowski – Okchronchuk, Trąbka, Kowalczyk (69’ Kort) – Szeliga (78’ Jurić), Pirulo (69’ Koprowski) – Janczukowicz (90+2’ Kelechukwu)

ZOBACZ TAKŻE