Łódź muzeami stoi
„Sztuka” – tym słowem redaktorzy „Vogue’a” podsumowują nasze miasto. I zabierają czytelników na wyprawę po łódzkich muzeach – od tych prezentujących pieczołowicie odtworzone minione epoki (Łódzki Park Kultury Miejskiej) przez miejsca opowiadające przemysłową historię miasta (Centralne Muzeum Włókiennictwa) aż po te ukazujące sztukę współczesną odważnie i bez kompromisów (ms2).
Fabrykanckie dziedzictwo
Łódź według „Vogue’a” to także obecna na każdym kroku kreatywna reinterpretacja fabrykanckiej przeszłości – można natrafić na nią we wnętrzach kawiarni na Księżym Młynie, w docenianym nawet poza Polską restauracyjno-imprezowym OFF Piotrkowska czy w handlowo-rozrywkowej Manufakturze.
Ukryte zakątki
„Vogue” poleca spacer po ul. Piotrkowskiej, koniecznie taki z zadzieraniem głowy do góry i podziwianiem ozdobnych detali na fasadach kamienic. Komplementuje łódzką Palmiarnię i park Źródliska, jeden z najstarszych w Polsce. Wspomina niezwykle intymną historię stojącą za powstaniem Pasażu Róży.
Łódzkie must-see według "Vogue"
W przewodniku "Vogue" wymienia także warte odwiedzenia restauracje i kawiarnie (Ferment Pizza, Ato Ramen, Drukarnia, Coffeehood, Montag, Szykier, Owoce i Warzywa), kreatywne biznesy (Roślinnik, The Tea, Tartaruga, Book się Rodzi), miejsce do spania (Puro) i zapadnięcia się w kinowym fotelu (Charlie).