Pies jest młodziutki, więc z pewnością jeszcze urośnie. Potrzebuje przyjaciela, który nauczy go wszystkiego – czystości, posłuszeństwa i psiego savoir vivre’u. – Nie będziemy wróżyć, jak dużym psem będzie, kiedy dorośnie, choć można się spodziewać, że żaden z niego jamnik, ale też nie owczarek – mówi Marta Olesińska, szefowa Schroniska dla zwierząt w Łodzi. – Nie wiemy też, czy psiak lubi inne zwierzęta i małe dzieci, w schronisku nie ma z nimi kontaktu. Wiemy za to, że Antoś z pewnością pokocha nowych opiekunów i odwdzięczy się całym swoim serduchem za podarowaną mu szansę.
Osoby zainteresowane adopcją Antosia zapraszamy do kontaktu ze schroniskiem: schronisko.biuro@o2.pl.