Seniorzy na CZASie. Zobacz, jak łódzcy seniorzy podbijają TikToka [ZDJĘCIA]

Chociaż z TikToka najczęściej korzystają osoby młode, starsi wcale nie są wykluczeni. Wręcz przeciwnie – niektórzy z nich bardzo dobrze się na nim odnajdują. Podopieczni Centrów Zdrowego i Aktywnego Seniora stworzyli specjalny tiktokowy profil „Seniorzy na CZASie”, na którym wstawiają filmiki przedstawiające ich podczas ćwiczeń, tańca i wykonywania różnych choreografii.

Łódzcy seniorzy z grupy "Seniorzy na CZASie" prowadzącej profil na TikToku
Łódzcy seniorzy założyli na TikToku profil "Seniorzy na CZASie"
9 zdjęć
Łódzcy seniorzy z grupy "Seniorzy na CZASie" prowadzącej profil na TikToku
Łódzcy seniorzy z grupy "Seniorzy na CZASie" prowadzącej profil na TikToku
Łódzcy seniorzy z grupy "Seniorzy na CZASie" prowadzącej profil na TikToku
Łódzcy seniorzy z grupy "Seniorzy na CZASie" prowadzącej profil na TikToku
Łódzcy seniorzy z grupy "Seniorzy na CZASie" prowadzącej profil na TikToku
ZOBACZ
ZDJĘCIA (9)

Pomysłodawcami całego projektu są Patrycja Fidelus, tancerka, pedagożka i choreografka, która pracuje m.in. z seniorami, oraz Sebastian Seraficki, koordynator CZAS z ramienia Miejskiego Centrum Medycznego „Bałuty” w Łodzi.

– Chcieliśmy zrobić coś innego i pokazać, że starsze osoby także potrafią robić szalone rzeczy, wychodzić poza swoją strefę komfortu i cieszyć się życiem – mówi Patrycja. – Seniorzy mają różne talenty i mnóstwo energii. To wcale nie są ludzie mało aktywni, którzy siedzą w domu, czytają książki lub oglądają seriale. Oni naprawdę chętnie biorą udział w różnorakich zajęciach, tylko trzeba ich do tego zachęcać. 

Na samym początku filmy były tworzone w placówce przy ul. Felińskiego, a teraz powstają przy ul. Libelta. Pierwsze nagrania pojawiły się na TikToku z okazji Walentynek. Później doszły kolejne inspiracje związane z ostatkami, latami 70. i 80., Dniem Kobiet i Dniem Mężczyzn, wiosną czy Wielkanocą.

– Lata 70. były dla nas ciekawym wyzwaniem, ponieważ mieliśmy okazję przypomnienia sobie naszych młodzieńczych czasów – zaznacza Barbara Szukalska, członkini grupy.

Pomysł i wizja

Proces tworzenia tiktoków wcale nie jest taki prosty. Każdy senior przed nagraniami musi się odpowiednio przygotować i zdobyć konkretne rekwizyty. Poszczególne akcesoria zmieniają się i zależą od tematu przewodniego odcinka. Były już m.in. słomiane kapelusze, okulary przeciwsłoneczne oraz stroje karnawałowe. 

– Wszystko trzeba dokładnie przemyśleć i mieć wizję. Nie wystarczy tylko wziąć telefon i zacząć nagrywać – podkreśla Andrzej Fidelus, członek grupy. – To musi być profesjonalne, wesołe, wzbudzające zainteresowanie, a zarazem krótkie i wpasowujące się w konwencję TikToka. 

Jak zgodnie twierdzą, przydaje im się dobra kondycja fizyczna, bo liczba wykonywanych podczas nagrań powtórzeń może zmęczyć. Z biegiem czasu choreografie stały się też o wiele trudniejsze. Niemniej jednak ciężka praca daje ogrom satysfakcji. 

– Nasze dzieci i wnuki patrzą na to z podziwem, bo poznają nas z zupełnie innej strony – mówi Teresa Cieciorowska, członkini grupy. - Sama na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego projektu, ale po jakimś czasie zauważyłam, że sprawia mi frajdę. Poczułam, że obudziło się we mnie wewnętrzne dziecko.

Niekiedy pojawiały się chwile zwątpienia i myśli, żeby porzucić to zajęcie, ale Patrycja, która jest reżyserką i choreografką, każdego dopingowała i zachęcała do dalszych działań.

– Tutaj nie ma żadnych marud, bo nikogo do niczego nie zmuszamy – podkreśla Kazik Batorski, członek grupy. – Mamy ogromny dystans do siebie i mnóstwo chęci do pracy. Poza tym, dzięki „Seniorom na CZASie”, zżyliśmy się ze sobą, a wcześniej aż tak bardzo się nie znaliśmy.

Wiek to tylko liczba

Na TikToku można znaleźć profile innych starszych ludzi, którzy na swoich filmikach świetnie się bawią. Tylko tych kanałów nie jest zbyt dużo. 

– Łódzcy seniorzy odnieśli zdecydowany sukces. Aktualnie mamy 1,1 mln polubień, a nasz najpopularniejszy film obejrzało 8,4 mln użytkowników! – dodaje Sebastian Seraficki. - Zdarza się, że dzwonią do nas początkujący, młodzi tiktokerzy, którzy pytają, jak to możliwe, że udało nam się zdobyć taki zasięg.

„Seniorzy na CZASie” przyznają, że zależy im na coraz większej liczbie polubień oraz wyświetleń. I choć już niektórzy czasem rozpoznają ich na ulicy, ten projekt nie jest realizowany dla zdobycia popularności.  

– Chcemy się po prostu dobrze bawić i pokazywać, że wiek to tylko liczba – dodają.

ZOBACZ TAKŻE