Na choroby układu krążenia Polacy umierają najczęściej. Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia wynika, że odpowiadają za prawie 35 procent wszystkich zgonów. To co prawda mniej niż jeszcze w 2019 roku, ale wciąż choroby serca czy naczyń krwionośnych są poważnym problemem. Dlatego tak ważne jest, żeby pacjenci kardiologiczni mieli dostęp do jak najlepsze leczenia. Taka szansa pojawiła się właśnie w Łodzi, bo do użytku został oddany nowy oddział kardiologiczny w szpitalu Biegańskiego. Za prawie 25 milionów nie tylko wyremontowano sale, ale wyposażono je w najlepszy sprzęt. — Możemy dzięki temu, w sposób bezpieczny, profesjonalny i dużo szybszy, zapewnić opiekę większej liczbie pacjentów, przyjmować ich i zapobiegać wszelkim chorobom układu krążenia — mówi dyrektor szpitala im. Biegańskiego Krzysztof Zarychta.
4 lata czekania na nowy oddział w Biegańskim
Na nowy oddział kardiologiczny w Biegańskim łodzianie czekali długo. Umowę na remont podpisano 4 lata temu. Same prace trwały 3 lata. Były opóźnione m.in. przez pandemię koronawirusa. W końcu jednak się udało. Również dzięki wsparciu Unii Europejskiej, która przekazała na inwestycję połowę wszystkich pieniędzy, czyi 12 milionów złotych. Dzięki temu pacjenci będą mogli być teraz leczeni nie tylko skuteczniej, ale także w lepszych warunkach. Oddział kardiologii został powiększony o prawie jedną czwartą. W wyremontowanych salach znajdzie się m.in. 12 stanowisk kardiologii interwencyjnej. Do tego kupiono też kardiomonitory z centralami monitorującymi, respiratory, kolumny medyczne, aparaty EKG, ultrasonografy, a także wyposażenie pomocnicze.
