Trzy nieuznane gole ŁKS. Łodzianie przegrali ze Stalą, sytuacja staje się dramatyczna

ŁKS przegrał kolejny mecz. Tym razem w zaległym meczu na wyjeździe ze Stalą Mielec 0:1. Łodzianom nie można jednak odmówić determinacji. Aż trzy razy trafiali do bramki rywala, jednak żaden gol nie został uznany.

piłkarze podczas meczu
Sytuacja ŁKS staje się dramatyczna, fot. ŁKS
4 zdjęcia
piłkarze podczas meczu
piłkarze podczas meczu
piłkarze podczas meczu
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

ŁKS zagrał w Mielcu w osłabieniu. Trener Marcin Matysiak nie mógł skorzystać z dwóch kluczowych zawodników, czyli Tejana i Hotiego. Obaj musieli pauzować za żółte kartki. I na początku meczu dało się to zauważyć. Ełkaesiakom brakowało pomysłu na grę i oddali inicjatywę. W efekcie już w 8. minucie pozwolili się ograć. Na szczęście sędzia dopatrzył się spalonego. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. Mielczanie ponowie trafili do bramki w 27. min. Tym razem gol został uznany. To najwyraźniej zmotywowało łodzian, którzy im bliżej końca pierwszej połowy, coraz częściej nacierali na bramkębprzeciwnika.

ŁKS się nie poddał

W drugiej połowie niezrażony ŁKS starał się ze wszystkich sił odrobić stratę i wyrównać. W 63. minucie Mammadov trafił nawet głową do bramki, jednak arbiter boczny podniósł wcześniej chorągiewką. Był spalony. Łodzianie dalej atakowali. 3 minuty później znów trafili do siatki rywala, tym razem Balić po rzucie rożnym. Niestety po raz kolejny sędzia nie uznał gola. Po konsultacji VAR uznał, że Balić faulował w ataku i dostał żółtą kartkę. Trzeci raz ŁKS był bliski wyrównania w 74 minucie. Tym razem strzelił Mokrzycki, ale znów sędziowie dopatrzyli się spalonego. Łodzianie do końca spotkania bili głową w mur.

Sytuacja ŁKS staje się tragiczna. Porażka ze stalą była już 11 przegraną na wyjeździe. Łodzianie są czerwoną latarnią Ekstraklasy z raptem 10 punktami na koncie. Szanse na utrzymanie się w elicie oddalają się bardzo szybko. Już tylko cud może uratować Rycerzy Wiosny przed spadkiem do 1. Ligi.

Stal Mielec - ŁKS Łódź 1:0 (1:0)

ZOBACZ TAKŻE