Tunel pod Łodzią. Stanęły prace przy budowie. Tarcza Katarzyna przymusowo zatrzymana

Prawdziwy pech na budowie tunelu kolejowego pod Łodzią. Duża tarcza TBM, która drąży „łódzkie metro” w stronę dworca Łódź-Fabryczna znów stanęła. Zaledwie dwa tygodnie po ponownym jej uruchomieniu. Na razie nie wiadomo, ile potrwa przestój i czy wpłynie on na opóźnienia w budowie. PKP PLK tłumaczy, dlaczego konieczne było zatrzymanie prac.

Stanęły prace przy budowie tunelu pod Łodzią
Tunel pod Łodzią. Stanęły prace przy budowie. Tarcza Katarzyna przymusowo zatrzymana

Duża tarcza TBM, czyli Katarzyna przez kilka miesięcy stała w okolicach Manufaktury. Czekała m.in. na wzmocnienie kamienic i gruntów, pod którymi będzie przechodzić. Dwa tygodnie temu znów zaczęła drążyć tunel. Niestety jej praca nie potrwała długo. Kilka dni temu została interwencyjnie zatrzymana. – Po przebiciu ściany bloku postojowego przy ul. Mielczarskiego duża tarcza TBM Katarzyna natrafiła na przeszkodę wymuszającą postój i przegląd – wyjaśnia Rafał Wilgusiak z PKP PLK. I zaraz dodaje, że przeszkodą są trudne warunki geologiczne. - W miejscu lokalizacji tarczy występują trudne grunty, w którym przeważają piaski — podkreśla Wilgusiak. A to wymusiło przegląd urządzenia. Dopiero po jego zakończeniu będzie możliwe wznowienie prac. Niestety nie wiadomo, ile potrwają prace serwisowe. – To skomplikowane zadanie wymaga szczególnej ostrożności i całkowitego wstrzymania robót dotyczących drążenia – wyjaśnia inwestor.

Tunel pod Łodzią. Łodzianie w hotelach zastępczych

Duża tarcza, która drąży tunel w stronę dworca Łódź Fabryczna zaczęła już wiercenie pod kamienicami na terenie Starego Polesia. Oznacza to, że mieszkańcy kamienic, pod którymi trwają prace, musieli zostać przeniesieni. Wszystko wskazuje na to, że ich pobyt w hotelach się przedłuży. – Mieszkańcom budynków przy ul. Legionów 57 i 59 zapewniono dłuższy pobyt w hotelach do czasu, aż maszyna bezpiecznie przejdzie pod ich posesjami – zapewnia Rafał Wilgusiak. Wykonawca przekazał, że nie wrócą do swoich mieszkań przynajmniej do 11 lipca.

ZOBACZ TAKŻE