Zabrakło ważnych zawodniczek #Volley Wrocław
Łodzianki wyraźnie poprawiły w ostatnich tygodniach formę. Wygrana z wrocławiankami była dla gospodyń już czwartym zwycięstwem z rzędu. Przyjezdne nie miały wiele do powiedzenia na boisku. Duży wpływ na to miał brak najlepszej zawodniczki drużyny #Volley Wrocław Natalii Murek, która niedawno odeszła z zespołu. Jednak w zespole z Łodzi też były braki. Na boisku nie pojawiła się jedna z najlepszych zawodniczek Zuzanna Górecka.
Jednostronne spotkanie
Najtrudniejszy dla łodzianek był początek spotkania. Nic nie zapowiadało łatwego zwycięstwa. Aż do stanu 15:15. Wtedy Budowlani się przełamali, zdobywając kilka punktów z rzędu. Rewelacyjnie na zagrywce spisywała się Paulina Damaske, co ostatecznie dało łodziankom wygraną w pierwszym secie 25:20 i prowadzenie w całym spotkaniu.
Drugi set rozpoczął się bardzo podobnie do pierwszego. Wyrównana wymiana ciosów i w połowie partii było 12:12. I na tyle sił starczyło przyjezdnym, które nagle się zatrzymały, a zawodniczki Budowlanych z łatwością punktowały. Wrocławianki zdobyły jeszcze zaledwie 5 punktów i gospodynie znów były górą, wygrywając seta 25:18.
Trzecia część meczu to już popis umiejętności Budowlanych. To była różnica klas. Rozbity zespół z Wrocławia z trudem punktował, a łodzianki utrzymywały stałą przewagę. Na początku 4 punktów, a później nawet 10. Przy stanie 23:13 losy spotkania były już przesądzone. Ostatni, trzeci set zakończył się wynikiem 25:16. W Łodzi zostały trzy punkty, co umacnia drużynę Budowlanych w szczycie tabeli. Zapowiada się zatem bardzo interesująca końcówka rundy zasadniczej, a gra łodzianek w play-off’ach wydaje się pewna.
Grot Budowlani Łódź - #Volley Wrocław
3:0
(25:20, 25:18, 25:16)