Widzew i ŁKS wracają do gry. Jakie mają plany transferowe i treningowe?

Zarówno w ŁKS, jak i w Widzewie wszyscy zdają sobie sprawę, o co będzie toczyć się gra w rundzie wiosennej, dlatego zimowe przygotowania w obu klubach będą najważniejsze od lat. Jak wyglądają plany transferowe i treningowe obu zespołów?

widzew lks pilka nozna
Piłkarze Widzewa i ŁKS wracają do gry, fot. Radosław Jóźwiak
6 zdjęć
widzew lks pilka nozna
widzew lks pilka nozna
widzew lks pilka nozna
widzew lks pilka nozna
widzew lks pilka nozna
ZOBACZ
ZDJĘCIA (6)

Widzew pierwsze szlify ma już za sobą. Drużyna Janusza Niedźwiedzia jeszcze w grudniu wróciła do krótkich treningów. Udało się również rozegrać dwa sparingi. Pierwszy zremisowany z Ruchem Lwów, drugi wygrany 2:0 z Chojniczanką Chojnice. RTS wykonał również pierwsze ruchy kadrowe. W Łodzi zameldował się Andrejs Ciganiks. Łotysz jest reprezentantem swojego kraju, może występować po lewej stronie zarówno w pomocy, jak i w obronie. Jest to wariant idealny, bo do tej pory brakowało zawodnika do rywalizacji z Fabio Nunesem. Co prawda grał tam Mato Milos, ale jest to piłkarz, który ma predyspozycje do gry bardziej defensywnej, a w taktyce Widzewa mobilni wahadłowi są arcyważni. Wciąż trwa walka o pozyskanie nowego pomocnika. Opcja sprowadzenia Ramireza upadła, ponieważ FIFA uznała mecz Superpucharu Polski za mecz obecnego sezonu, zatem doliczając występy w belgijskim SV Zulte Waregem, Hiszpan grał już w dwóch klubach w jednym sezonie i na transfer musi czekać do końca rozgrywek. Opcją numer dwa był Ales Cermak, jednak wybrał grę w stolicy Czech. Włodarze Widzewa zaznaczali, że opcją minimum są dwa transfery, więc niebawem powinny pojawić się kolejne spekulacje. Niewykluczone są również odejścia. Na celowniku bogatszych klubów znaleźli się Heinrich Ravas i Jordi Sanchez, jednak na ten moment nikt nie przedstawił konkretnej oferty.

Obóz przygotowawczy WIdzewa

Janusz Niedźwiedź zawsze zastrzegał, że chce mieć kadrę skompletowaną przed obozem, a ten zaczyna się już 11 stycznia. Zatem kibice nawet w tym tygodniu mogą dostać noworoczny prezent w postaci transferu. 

Widzewiacy 3 stycznia wznowili treningi. Na początku będą to zajęcia mieszane – łączenie gry na boisku oraz pracy na siłowni. W Turcji na łodzian czeka seria sparingów, na pierwszy ogień, 14 stycznia, z rumuńskim Paksi FC.

Nowa nadzieja ŁKS

ŁKS pierwszy raz od dłuższego czasu może przystąpić do przygotowań ze spokojem i skupić się tylko na sporcie. Wszystko zmierza ku dobremu, jeżeli chodzi o przyjście nowego inwestora Philipa Platka. Ta informacja uspokoiła nie tylko kibiców, ale również piłkarzy, bo w tym momencie nie ma informacji o odejściach, a zupełnie inaczej wyglądało to na początku grudnia. Szczególnie trzech zawodników wzbudzało zainteresowanie innych drużyn – tradycyjnie Pirulo oraz dwaj młodzieżowcy: Mateusz Kowalczyk i Aleksander Bobek. W przypadku ostatniej dwójki mówiło się nawet o obserwacji przez zagraniczne zespoły. Cisza jest również w sprawie transferów przychodzących. Pojawiały się plotki, ale dość szybko weryfikował je Tomasz Salski. 

Sparingi w Polsce, obóz w Turcji

ŁKS, podobnie jak Widzew, do treningów wrócił 3 stycznia. Zaczęło się od testów, badań i treningów przygotowujących do zwiększonego wysiłku w kolejnych tygodniach. Pierwsza gra kontrolna Rycerzy Wiosny zaplanowana została na 11 stycznia, jednak nie ma jeszcze potwierdzonego rywala. Kolejne dwa mecze ŁKS zagra z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Pogonią Siedlce. Na obóz zespół Kazimierza Moskala wyjedzie 21 stycznia. 

ZOBACZ TAKŻE