Widzew Łódź kontra Górnik Zabrze. Czy RTS zgotuje horror klubowi ze Śląska?

Jedną z najbardziej rozpoznawalnych scen z „Lśnienia” Stanleya Kubricka jest ta, kiedy Jack Nicholson wyrąbuje siekierą dziurę w drzwiach i wykrzykuje „Here's Johnny!”. Podobnie w ostatnich tygodniach wygląda Widzew, który bez litości ogrywa kolejnych przeciwników. Następny w kolejce czeka Górnik Zabrze.

Mecz Widzew Łódź - Górnik Zabrze
Mecz Górnik Zabrze - Widzew Łódź odbędzie się w piątek, 28 października, o godz. 20:30, fot. ŁÓDŹ.PL
5 zdjęć
Mecz Widzew Łódź - Górnik Zabrze
Mecz Widzew Łódź - Górnik Zabrze
Mecz Widzew Łódź - Górnik Zabrze
Mecz Widzew Łódź - Górnik Zabrze
ZOBACZ
ZDJĘCIA (5)

Halloween to doskonała okazja, żeby poczuć dreszcz niepewności na karku, oglądając horrory wieczorową porą. W ostatnim czasie przeciwnicy Widzewa przeżywają takie emocje co weekend. Obrońcy z drżeniem serca czekają, w którym momencie zza pleców wyskoczy Jordi Sanchez. Bramkarze nerwowym wzrokiem wypatrują atomowych strzałów Bartłomieja Pawłowskiego, a napastnicy z rezygnacją oddają strzały, bo i tak wszystkie padają łupem Henricha Ravasa. Janusz Niedźwiedź stworzył potwora. Zebrał zawodników niedocenianych w innych drużynach i niczym dr Jekyll dał im nowe życie.

Mecz z podtekstem

Dodatkową szczyptę grozy do piątkowego (28 października) meczu dodaje fakt, że kibice obu drużyn za sobą nie przepadają, jednak to nie na trybunach rozegra się spektakl, a na zielonej murawie. Na niej Żabole nie radzą sobie najlepiej. Ostatnie zwycięstwo zanotowali ponad miesiąc temu w starciu z Koroną Kielce. Czy uda im się przerwać złą passę w widzewskim tunelu strachu? Przekonamy się już w piątek (28 października) o godz. 20:30 na Arenie Zabrze.

ZOBACZ TAKŻE