Łodzianie do Białegostoku pojechali po swoje i nie zamierzali zostawić rywalom pola do popisu. Szybko wzięli się więc za punktowanie i już po pięciu minutach gry prowadzili 5:0. Białostoczanie co prawda wyrównali sześć minut później, ale dla Budowlanych Łódź była to jedynie woda na młyn. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy zdobyli siedemnaście kolejnych punktów i na przerwę schodzili z prowadzeniem 22:5.
Utrzymali prowadzenie
Po zmianie stron Budowlani Łódź wciąż łapali wiatr w żagle. Na dziesięć minut przed końcem meczu ich przewaga wzrosła do dwudziestu dwóch punktów i zapewne tylko oni sami wiedzą, jakim cudem gospodarze doprowadzili do tak nerwowej końcówki.
W dziesięć minut białostoczanie zdobyli aż dziewiętnaście punktów i cała przewaga łodzian prysła. Na szczęście gospodarzom zabrakło czasu na kolejne akcje i właśnie dzięki temu Budowlani wrócili z Białegostoku z jednopunktowym zwycięstwem.
W następnej kolejce Budowalni w ostatnim domowym meczu w sezonie zmierzą się z Orlen Orkanem Sochaczew.
Budmex Rugby Białystok - KS Budowlani WizjaMed Łódź 33:34 (5:22)