Czym jest sztuczna inteligencja?
Definicji AI mamy całkiem sporo. Mnie najbliżej do tych, które opisują ją jako modele inteligentnych zachowań i programy, które symulują ludzkie zachowania. AI jest bowiem inspirowana człowiekiem. Aktualnie dysponujemy możliwościami pozwalającymi wdrażać tę technologię w różnych sektorach i branżach rynku, np. w biznesie, medycynie czy rolnictwie. Z niektórych rozwiązań opartych na AI korzystamy na co dzień, jak chociażby z cyfrowych asystentów czy chatbotów, coraz bardziej powszechnych na stronach sklepów internetowych. Trudno chyba byłoby wskazać obszary, w których sztuczna inteligencja nie mogłaby znaleźć swojego zastosowania.
Dalibyśmy sobie bez niej radę?
Wszystko zależy od perspektywy, jaką przyjmiemy. Sto czy nawet 50 lat temu zdecydowanie potrafiliśmy sobie bez niej poradzić, jednak dzisiejsze czasy ściśle związane są z technologiami cyfrowymi. AI powinna stać się zatem narzędziem, dzięki któremu człowiek może lepiej wykonać swoje codzienne obowiązki. Sztuczna inteligencja jest bowiem świetna w trochę innych obszarach niż ludzie. Potrafi chociażby szybko analizować ogromne ilości danych. Wciąż nie jest jednak emocjonalna i kreatywna jak człowiek, nie ma też uczuć.