Dancingi były czymś więcej niż tylko miejscami rozrywki. Stanowiły swoisty azyl od trudów codzienności, miejscem, gdzie można było zapomnieć o pustych półkach w sklepach czy politycznej opresji. Były również przestrzenią do nawiązywania znajomości, a czasem i miłości.
Adria
Jednym z najbardziej znanych lokali była "Adria", położona w centrum miasta. Był to lokal z klasą, gdzie przychodzili zarówno robotnicy, jak i inteligencja, by bawić się w rytm muzyki granej przez popularne zespoły. "Adria" była synonimem elegancji: parkiety lśniły, kelnerzy nosili stylowe uniformy, a menu obejmowało dania, które były trudno dostępne na co dzień.
Grand Hotel
Innym legendarnym miejscem był "Grand Hotel" przy ulicy Piotrkowskiej, ze słynnymi „Grandką” czy „Malinową”. Hotel ten, o długiej historii - sięgającej XIX wieku, w czasach PRL-u był jednym z nielicznych miejsc, gdzie można było doświadczyć zachodniego stylu życia. Dancingi w "Grandzie" przyciągały elity miasta, od artystów po polityków.
Kaskada
Na mapie łódzkich dancingów nie mogło zabraknąć również "Kaskady", miejsca, które słynęło z rozbudowanych programów artystycznych i atmosfery dostępnej dla każdego. Był to lokal bardziej przystępny, cieszył się ogromną popularnością wśród młodzieży.