– Chcemy włączać w życie społeczne osoby nieaktywne, które przeszły na emeryturę lub są na niej już od dawna i nie potrafią znaleźć swojego miejsca. U nas, w dobrej i przyjaznej atmosferze, mogą rozwijać swoje zainteresowania. Zachęcamy uczestników do dzielenia się swoimi umiejętnościami i pasjami – mówi Oksana Hałatyn-Burda, prezeska fundacji.
Przyjazna atmosfera
Każdy może wybrać odpowiednie dla siebie zajęcia. W programie znajdziemy m.in. gimnastykę umysłu, warsztaty twórcze i kulinarne, spotkania z dietetykiem, jogę czy hula-hop. Można też po prostu przyjść na kawę czy herbatę, spotkać się i porozmawiać. – Daje to możliwość oswojenia się z ludźmi i przebywaniem z nimi, a z biegiem czasu i zaprzyjaźnienia. To bardzo ważne, bo często osoby, które przestają być aktywne zawodowo, czują wewnętrzną pustkę – podkreśla prezeska. – Jedni mają więcej odwagi i energii, aby ją zapełnić, a inni mniej.
Poszczególne zajęcia prowadzą animatorki, które dbają o przyjazną atmosferę oraz przyglądają się uczestnikom, aby wyłapać ich potrzeby, także te niewypowiedziane.