Zaraz po rozpoczęciu działań wojennych w 1914 r. wiele zakładów stanęło. Fabryki zostały ograbione przez Niemców z maszyn i surowców. Tylko do maja 1915 r. liczba osób pozbawionych pracy i środków do życia zwiększyła się do 250 tysięcy! Brakowało wszystkiego, panowała drożyzna. Ceny ziemniaków i mięsa wzrosły 13-krotnie, chleba – 16-krotnie, a mąki – 25-krotnie.
Konfiskata maszyn i metali
Niemieckie władze okupacyjne świadomie dążyły do maksymalnego wykorzystania znajdujących się na okupowanym obszarze środków produkcji i dóbr. Grabieżcze działania trwały od 1914 do 1918 r. Prawie jednocześnie z rekwizycją surowców i towarów ogłoszono rekwizycję maszyn, motorów, turbin, kabli elektrycznych, części maszyn z mosiądzu i miedzi, pasów transmisyjnych, maszyn parowych, aluminium i azbestu. Akcja zabierania maszyn rozpoczęła się w maju 1915 r., ale dotknęła tylko niewielką liczbę zakładów. W tym czasie Niemcy zabierali głównie dynamomaszyny, które w większości wywozili do Rzeszy.
Kolejnym aktem niszczenia łódzkiego przemysłu był demontaż maszyn oraz wydobycie z nich metali kolorowych, silników, rur i kabli. W lutym 1917 r. łódzkie zakłady otrzymały nakaz demontażu instalacji i maszyn fabrycznych w celu dostarczenia metali kolorowych. Okupant świadomie dążył do zniszczenia wielkiego przemysłu łódzkiego. W Łodzi przetapiano także kościelne dzwony, a nawet tysiące mosiężnych klamek i okuć.