Kartka z kalendarza. Łódź rozszerza granice, ale pomija rolników

Na początku XX w. Łódź po raz kolejny powiększyła swój obszar, choć pominęła przy tym... rolników. Co było przyczyną?

fot. Archiwum
O inkorporacji nowych terenów zadecydowały interesy fabrykantów.

18.10.1906 r. władze carskie zdecydowały się wreszcie przeprowadzić inkorporację nowych terenów. Poprzednia akcja inkorporacyjna miała miejsce w 1840 roku, kiedy utworzono Nową Dzielnicę. Postanowieniem rządowym z włączono do Łodzi w 1906 r. (całkowicie lub częściowo): Brus, Dąbrówkę, Dąbrówkę Małą, Chojny Kolonię, Doły, Karolew, osadę Rokicie Nowe, Rokicie Stare, Żubardź. W rezultacie tych zmian miasto powiększyło się z 2739 do 3811 ha, a średnia gęstość zaludnienia na 1 km kw., która od 1840 do 1906 r. wzrosła z 50 do 12460 osób, zmniejszyła się teraz do ok. 9 tys. osób na km kw. 

Były to inkorporacje, które nie zaspokajały nawet bieżących potrzeb miasta i nie otwierały perspektyw rozwojowych. Włączenia dokonano właściwie na skutek zabiegów Towarzystwa Budowy i Eksploatacji Rzeźni Miejskich w Rosji, które otrzymało w 1899 r. monopol na prowadzenie interesów w Łodzi i starało się o rozszerzenie granic, zwłaszcza że przedmieścia były gęsto zaludnione. W tym kontekście może dziwić pominięcie przy inkorporacji w 1906 roku blisko 100-tysięcznych już wówczas Bałut! Monopol posiadało tam jednak od 1901 roku Towarzystwo Akcyjne Rzeźni Bałuckiej. O inkorporacji zadecydowały także interesy łódzkich przemysłowców. Potwierdza to choćby włączenie do Łodzi tylko zachodniej, fabrycznej części Widzewa z Manufakturą Nici oraz zakładami Heinzla i Kunitzera z kolonią robotniczą, a pominięcie np. rolniczej części wsi.

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ