Łódź.pl

Między Łodzią, Brazylią a marzeniami. Monika Ścibor i jej niezwykła klubokawiarnia podróżnicza [ZDJĘCIA]

Miłość do języka portugalskiego, pasja do podróży i potrzeba tworzenia więzi między ludźmi – te trzy elementy prowadziły Monikę Ścibor z Łodzi przez Brazylię aż do otwarcia własnej klubokawiarni podróżniczej. Dziś dzieli się swoją historią i zaprasza w podróż wszystkich ciekawych świata.

Łódź. Między Łodzią, Brazylią a marzeniami. Monika Ścibor i jej niezwykła klubokawiarnia podróżnicza
Między Łodzią, Brazylią a marzeniami. Monika Ścibor i jej niezwykła klubokawiarnia podróżnicza
6 фотоs
Łódź. Między Łodzią, Brazylią a marzeniami. Monika Ścibor i jej niezwykła klubokawiarnia podróżnicza
Łódź. Między Łodzią, Brazylią a marzeniami. Monika Ścibor i jej niezwykła klubokawiarnia podróżnicza
Łódź. Między Łodzią, Brazylią a marzeniami. Monika Ścibor i jej niezwykła klubokawiarnia podróżnicza
Łódź. Między Łodzią, Brazylią a marzeniami. Monika Ścibor i jej niezwykła klubokawiarnia podróżnicza
Łódź. Między Łodzią, Brazylią a marzeniami. Monika Ścibor i jej niezwykła klubokawiarnia podróżnicza
ДИВІТЬСЯ
ФОТО (6)

Już podczas nauki na Uniwersytecie Łódzkim życie Moniki Ścibor skrzyżowało się z językiem portugalskim, który jeszcze kilka lat temu był dla niej egzotyczny. – Zawsze ciągnęło mnie do poznawania innych kultur. Studia z etnografii były naturalnym wyborem mówi Monika. 

Wyjazd na roczne stypendium do Portugalii okazał się momentem przełomowym. – Portugalia otworzyła mi oczy. Wiedziałam, że nie chcę życia od godz. 9:00 do godz. 17:00 w korporacji – wspomina. 

Po powrocie próbowała sił w branży turystycznej, jednak szybko poczuła, że masowa turystyka to nie jej droga. – Chciałam czegoś bardziej autentycznego, chciałam być blisko ludzi, poznawać ich – tłumaczy. 

Praca z portugalskimi firmami, a potem wyjazd do Brazylii, gdzie uczyła języka polskiego Polonię brazylijską, tylko wzmocniły jej więź z kulturą krajów lusofonicznych.

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ