Zakład Optyczny Nina powstał w 1989 r. Otworzył go i prowadzi do dziś Andrzej Wittczak. – Jestem absolwentem Wydziału Elektrycznego Politechniki Łódzkiej i przez prawie 30 lat pracowałem jako inżynier elektryk – opowiada. – Ale pewnego dnia firma, w której byłem zatrudniony, upadła. Musiałem się czymś zająć, a kolega namówił mnie na branżę optyczną. Nowa praca dała mi możliwość kontaktu z ludźmi. I tak od kilkudziesięciu lat prowadzę w Łodzi zakład optyczny. W latach 70. miałem aż trzy punkty na terenie naszego miasta – dodaje pan Andrzej. Obecnie jego zakład mieści się przy ul. Roosevelta 2.
Trudne początki
Jak przyznaje Andrzej Wittczak, początki działalności nie były łatwe. – Gdy zaczynałem, optyków w Łodzi było kilkunastu. Wtedy inaczej się pracowało. Po szkła trzeba było jeździć do Jeleniej Góry albo Katowic. Po lepsze oprawki – aż do Włoch. Tam wpuszczali nas do magazynu, gdzie szaleliśmy, zachwycając się włoskimi wzorami. U nas w Polsce były tylko trzy rodzaje oprawek i to wszystko – wspomina.