Psiak zamieszkał w schronisku w maju zeszłego roku. Miał wtedy zaledwie około 7–8 miesięcy. Trudno było mu odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości i nie był wylewny w okazywaniu radości czy uczuć z powodu stresu i strachu.
– Schronisko to nie jest dobre miejsce na dorastanie, a deficyt człowieka nie pomaga. Ale Zafir poradził sobie ze swoimi strachami, nauczył się schroniskowych rytuałów i zaufał człowiekowi. To nadal jest młoda psina, bardzo energiczna i żywiołowa. Cieszy się na widok człowieka i na perspektywę spaceru. Ten posiadacz wyjątkowej urody już dawno powinien zmienić schronisko na dom, a budę na kanapę – mówi Marta Olesińska, szefowa schroniska dla zwierząt.
Nowy właściciel Zafira powinien mieć chęci nauczyć psa wszystkiego tego, co ominęło go w schronisku: zachowywania czystości czy zostawania samemu w domu.
Osoby zainteresowane podarowaniem szansy ZAFIROWI zapraszamy do kontaktu ze schroniskiem: schronisko.biuro@o2.pl