Książka Roberta, nominowana do prestiżowej Nagrody Conrada, wzbudziła zainteresowanie berlińskiego wydawnictwa Matthes & Seitz. W niemieckim tłumaczeniu, pod roboczym tytułem "Flusslos", miałaby się ukazać w prestiżowej serii Naturkunden.
Maciej Robert poszukuje zagubionych rzek w swoim mieście, ale jego pasja nie ogranicza się do Łodzi. W każdym zakątku Polski, w którym się znajdzie, brodzi w rzekach tak małych, że nie mają nawet imienia, w potokach, strumieniach, strugach i rowach wypełnionych błotem. Snuje się także nad brzegami Wisły, Renu, Cisy czy Dunaju, tropi rzeki opisywane przez innych. Niektóre z rzecznych bohaterek jego książki niosą w sobie pamięć tragedii, których były świadkami. Inne szemrzą cicho swoje historie i przepowiadają przyszłość.
Oprócz Macieja Roberta stypendium niemieckiej Fundacji Stiftung Genshagen uzyskali również Ishbel Szatrawska oraz Hubert Klimko-Dobrzaniecki.