Kilka miesięcy temu Bartosz Zmarzlik odebrał w Łodzi okazały puchar oraz złoty medal za zdobycie tytułu najlepszego żużlowca w kraju. Co prawda w trzecim turnieju finałowym IMP wychowanek Stali Gorzów musiał uznać wyższość Janusza Kołodzieja, jednak w klasyfikacji generalnej miał ogromną przewagę nad resztą stawki. Przy okazji wrześniowych zawodów ustanowił też nowy rekord łódzkiego toru. Zrobił to w szóstym biegu. W stawce z Krzysztofem Buczkowskim, Jakubem Miśkowiakiem i Mateuszem Świdnickim nie miał godnego siebie rywala, a samotną jazdę na czele stawki ukończył w czasie 57,72 s. Do tej pory nikt szybciej nie jeździł po łódzkim owalu.
Na początku kwietnia Zmarzlik wygrał w Łodzi Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha, a 6 lipca ponownie będzie tu walczył o punkty IMP. Tym razem rywalizacja na Moto Arenie Łódź będzie pierwszą w całym cyklu. Kolejny turniej odbędzie się 27 lipca w Bydgoszczy, a finał rywalizacji zaplanowano 10 sierpnia w Lublinie.
W poprzednim sezonie oprócz Zmarzlika na podium znaleźli się też Maciej Janowski (srebro) i Patryk Dudek (brąz).