Wprowadzony przez Radę Miasta w 1924 roku zakaz plucia dotyczył: sklepów, biur, zakładów pracy, szkół, hoteli, cukierni, restauracji, pensjonatów, zakładów kąpielowych – łaźni, zakładów fryzjerskich, teatrów, kin, sal odczytowych, poczekalni, wagonów tramwajowych. Zakaz dotyczył też korytarzy i klatek schodowych w budynkach. Władze miasta zobowiązały właścicieli kamienic do zaopatrzenia się w spluwaczki oraz do wywieszania stosownych plakatów informujących o zakazie plucia na podłogę. Decyzja radnych natychmiast spotkała się krytyką lokalnej prasy:
„A kiedy przestaniemy sobie wzajemnie pluć w twarz?” – pytał ironicznie dziennikarz „Expressu Wieczornego Ilustrowanego”. Jego zdaniem zamiast plakatów z napisem „nie pluć na podłogę” powinny pojawić się wszędzie plakaty o treści „nie pluć w twarz”.