Duża część środowiska piłkarskiego przyznała, że wysoka porażka z Górnikiem Zabrze może paradoksalnie wyjść Widzewowi na dobre. Ochłodzenie gorących głów, które spoglądały na ligową tabelę z pozycji wicelidera, może zmotywować do jeszcze cięższej pracy. Dobrze to zrozumiał Janusz Niedźwiedź, który przygotowania do meczu z Radomiakiem rozpoczął szybko i mimo dni wolnych zarządził indywidualne zajęcia dla piłkarzy.
Znów zagrać swoje i znów wygrać. Widzew Łódź – Radomiak Radom
Po kuble zimnej wody w meczu z Górnikiem Widzew wraca do ciepła ogniska domowego stadionu na mecz z Radomiakiem Radom. Jest to idealna okazja do powrotu na zwycięski szlak i zmazaniu złego wrażenia po ostatniej porażce.