Bolesław Kardaszewski. Architekt z Warszawy, który zmienił Łódź [ZDJĘCIA]

Bolesław Kardaszewski do Łodzi trafił trochę przypadkiem, w pogoni za mieszkaniem, które młodemu małżeństwu architektów zaoferowano tu, a nie w rodzinnej stolicy. Długo traktował tę przeprowadzkę tymczasowo, nie ukrywając, że dla interesującej oferty z Warszawy spakowałby walizki w kilka minut. Tyle że wciąż ciekawiej było w Łodzi, a wyzwań, jakie postawiło przed nim nasze miasto, wystarczyło na całe życie.

fot. Radosław Jóźwiak
Bolesław Kardaszewski zaprojektował siedzibę ASP w Łodzi pracując z Włodzimierzem Nowakowskim

Architekt łódzkich uczelni

Miastem akademickim Łódź została od razu po wojnie, ale brakowało kampusów, a wydziały rozrzucone były po kamienicach w całym centrum. Dlatego na początku lat 70. Kardaszewskiemu powierzono wykonanie projektu Dzielnicy Wyższych Uczelni. Rozmach koncepcji przygotowanej z Włodzimierzem Nowakowskim i Anną Wiśniowską nadal robi wrażenie! Ogromny kampus, wspólny dla Uniwersytetu Łódzkiego i Akademii Medycznej, miał powstać w rejonie ulic Pomorskiej, Narutowicza, Uniwersyteckiej i Konstytucyjnej. Obok części przynależnych każdej z uczelni zaplanowano także wewnętrzną przestrzeń wspólną z biblioteką, aulą i rektoratami, tereny zielone oraz miejsce na handel i usługi. Ostatecznie powstał tylko jeden budynek, Instytut Fizyki UŁ, który swoimi szarymi, żelbetowymi murami miał nadać kierunek całej megakoncepcji.

Zrealizowany został za to projekt siedziby Akademii Sztuk Pięknych – i całe szczęście, bo ten wielokrotnie nagradzany i opisywany przez prasę z całego kraju gmach uchodzi za najważniejszy w dorobku Kardaszewskiego (znów partnerował mu tu Nowakowski). Zbudowany na skarpie nad korytem rzeki Łódki budynek wykorzystuje naturalne ukształtowanie terenu i koresponduje z otaczającym go krajobrazem. Wspaniale zrealizowanym priorytetem było wpuszczenie do wnętrza jak najwięcej naturalnego światła – przez szklane ściany, wewnętrzne dziedzińce oraz umieszczone w sufitach świetliki.

Swoje budynki Kardaszewskiego ma także Politechnika Łódzka – zaprojektował dla niej siedziby Wydziału Budownictwa Lądowego oraz Instytutu Architektury i Urbanistyki.

Mister Łodzi

Głód mieszkaniowy lat 60. miało pomóc zaspokoić kilka ikonicznych wieżowców Kardaszewskiego. Przy ul. Narutowicza 78 stanął dziesięciopiętrowiec, wizualnie lekki dzięki filarom unoszącym go nad przeszklonym pawilonem, w którym pierwotnie mieściła się kawiarnia. Dzięki staraniom architekta nazwano ją – na cześć jego żony – Irena, a wkrótce wśród łodzian imię to przejął cały budynek. Kardaszewski jest także autorem bliźniaczych wieżowców z al. Kościuszki 126 i 128. Podziemne parkingi z windami, wbudowane w ściany mieszkań szafy – Anilana i Lokator to naprawdę było coś! Pierwszy z wieżowców przypadł łodzianom do gustu na tyle, że przyznali mu nawet tytuł Mistera Łodzi! 

Zamieszkać u Bolka

Myśląc o wielkiej płycie, wyobrażamy sobie zwykle proste, powtarzalne ściany, dlatego tak trudno dostrzec ją w blokach przy ul. Zamenhofa 1/3 i 5. Kardaszewski, który przy tym projekcie pracował z Joanną Matuszewską, zrobił wszystko, aby jak najbardziej urozmaicić bryłę budynku. Niezwykłości spotykamy tu na każdym kroku – od usługowego parteru zacienionego blaszanymi markizami, przez wyłożoną drewnianą okleiną fasadę, aż po mansardowy dach. Nadającym charakteru rozwiązaniem są także duże okrągłe okna mieszkań na najwyższych piętrach, odsłonięte łączenia płyt tworzących ściany nośne oraz pełna uskoków jasna elewacja. Powstały w 1984 r. blok to ostatnia znacząca realizacja Kardaszewskiego, dlatego tym bardziej symboliczne wydaje się nadane budynkowi imię. W plebiscycie zorganizowanym przez łódzką gazetę nazwano go – na cześć autora – Bolkiem.

ZOBACZ TAKŻE