Cukier Puder Vintage Store. Nie lada gratka dla fanów dawnej mody! [ZDJĘCIA]

Agnieszka i Katarzyna to dwie przyjaciółki, które postanowiły stworzyć miejsce z prawdziwym charakterem. W Cukier Puder Vintage Store można cofnąć się w czasie oraz uzupełnić garderobę o oryginalne ubrania i dodatki z minionych lat.

Cukier Puder Vintage Store
Cukier Puder Vintage Store
9 zdjęć
Cukier Puder Vintage Store
Cukier Puder Vintage Store
Cukier Puder Vintage Store
Cukier Puder Vintage Store
Cukier Puder Vintage Store
ZOBACZ
ZDJĘCIA (9)

Cukier Puder Vintage Store to marka zajmująca się sprzedażą rzeczy vintage. Biznes powstał jako pomysł dwóch koleżanek, których wspólnym hobby było kolekcjonowanie staromodnych ubrań. 

– Katarzynę Krzeszewską, moją wspólniczkę, poznałam w zupełnie innej pracy. Szybko się dogadałyśmy, że vintage jest czymś, co obie lubimy. Kasia w weekendy jeździła na targi modowe – mówi Agnieszka Pawliczak, druga połówka marki Cukier Puder. – Przyszedł moment w moim życiu, że wyjechałam na pół roku do Londynu, a tam jeździłam po mieście i zbierałam perełki. Kiedy wróciłam, zdzwoniłyśmy się z Kasią i stwierdziłyśmy, że fajnie będzie stworzyć coś swojego. Postanowiłyśmy zająć się propagowaniem drugiego obiegu na poważnie i w 2014 roku otworzyłyśmy własną firmę – wyjaśnia Agnieszka.

Aktywne działanie

Rok przed założeniem Cukru Pudru Agnieszka i Katarzyna zaczęły razem jeździć na targi, nie tylko w Polsce. 

– Działamy bardzo aktywnie. Przed pandemią jeździłyśmy do Lyonu we Francji na jedne z największych targów vintage w Europie. Teraz w ciągu roku jeździmy na duże i mniejsze targi modowe w Polsce. Latem wystawiamy się na festiwalach muzycznych i prowadzimy sklep w Jastarni na półwyspie Helskim – mówi właścicielka. 

Raz w miesiącu Cukier Puder zaprasza na „otwarte drzwi” w pracowni i to właśnie wydarzy się w najbliższą sobotę, 20 stycznia. Przez cały dzień na pierwszym piętrze OFF Piotrkowskiej będzie można odwiedzić sklep i znaleźć dla siebie fajny strój.

Szeroki asortyment

Cukier Puder oferuje oryginalne ubrania i dodatki w stylu vintage. – Wyszukujemy ubrania głównie od lat 60. do początku lat 2000. Posiadamy różne dodatki i ciuchy, takie jak torebki, kurtki, płaszcze, buty, sukienki, spodnie, garnitury czy apaszki – mówi Agnieszka Pawliczak.
– Wybieramy i kupujemy rzeczy wykonane z materiałów dobrych jakościowo, np. z jedwabiu, bawełny, skóry, wełny czy moheru. Zawsze odświeżamy rzeczy. Współpracujemy też z krawcową – wyjaśnia. – Sprowadzamy okulary przeciwsłoneczne stylizowane na konkretne lata vintage. W tym sezonie królować będą modele stylizowane na modę lat 70. – tłumaczy właścicielka.

Zmienna moda

Zaparcie i determinacja Agnieszki i Katarzyny sprawiły, że dziś prowadzą swój biznes na OFF Piotrkowska. 

– Siłą naszego Cukru jesteśmy przede wszystkim my, bardzo od siebie różne, ale dzięki temu się uzupełniamy. Działamy na rynku 11 lat i ciągle się rozwijamy – tłumaczy jedna z właścicielek. – Przez tyle lat nigdy się nie poddałyśmy, chociaż były ciężkie momenty. Pamiętam, jak na początku wysyłałyśmy zgłoszenia na różne targi, a organizatorzy nie chcieli nas przyjmować, ze względu na nasze „lumpeksowe” ubrania. Wtedy jeszcze ta moda nie była dobrze rozumiana. Teraz mamy targi dedykowane rzeczom vintage. Mam nadzieję, że dzięki temu zjawisko fast fashion (szybkiej mody) mocno się zahamuje – mówi Agnieszka.

Cukier na szklanym ekranie

Ubrania pochodzące z Cukier Puder Vintage Store miały okazję wystąpić w wielkich produkcjach. – Współpracujemy ze stylistami gwiazd, którzy się do nas odzywają. Niejednokrotnie miałyśmy okazję poznać znanych ludzi. Niekiedy kupują one na targach lub przyjeżdżają do naszego sklepu. Często piszą do nas styliści, którzy mówią, jak ma wyglądać dana stylizacja. Wysyłamy propozycje dla takiej osoby. Z reguły są to wypożyczenia lub zakup – wyjaśnia Agnieszka. – Ubierałyśmy ludzi do teledysku dla Tede. Współpracowałyśmy przy filmie ,,Jak pokochałam gangstera”. Wielką naszą radością i sukcesem było wystąpienie naszego różowego kombinezonu w filmie ,,Barbie”. Na początku 2021 r. dostałyśmy zamówienie od Warner Bros. Moja wspólniczka poszła do kina ze swoimi dziećmi na premierę filmu. W momencie gdy zobaczyła nasz kombinezon, zaczęła tak piszczeć ze szczęścia, że ludzie dookoła się na nią patrzyli. To było wielkie szczęście – mówi ze śmiechem.

ZOBACZ TAKŻE