W dwupoziomowym lokalu z bogato przyozdobionym barem goście mają poczuć się niczym w tętniącej życiem Hawanie. Latynoski klimat podkreślają pastelowe stropy i drewniane meble w kolonialnym stylu. W ofercie cocktailbaru, poza klasycznymi drinkami na bazie rumu czy tequili, znaleźć można też owocowe koktajle, lemoniady i aromatyczną kawę. Póki pogoda sprzyja kusi też zewnętrzny ogródek ze stalowymi pergolami pokrytymi płóciennymi żaglami.
W zamyśle nowego gospodarza dawna elektrownia ma stać się swoistym centrum kultury karaibskiej: ambasadą sztuki kubańskiej, latynoskiej muzyki oraz kuchni Ameryki Środkowej i Południowej. Projekt będzie realizowany etapami. Docelowo ma tam funkcjonować restauracja, galeria sztuki oraz klub taneczny z własnym show, gdzie będzie też przestrzeń eventowa z możliwością wynajmu.
Elektrownia: perła w koronie Manufaktury
– Elektrownia jest perłą w koronie kompleksu Manufaktury. Trudno przejść obok tego budynku bez zachwytu: wspaniała, zwarta bryła i przepiękne strzeliste przeszklenia, to nie jedyne jego atuty. Wierzymy, że Manuarte będzie swoistą ambasadą kultury latynoamerykańskiej, w samym centrum Łodzi. Muzyka, taniec, sztuka i najlepsza kuchnia będą się tu miały dobrze – mówi Edyta Brykała, PR&Marketing manager Manuarte.