Historia Łodzi. Jak wyglądały jej początki jako wsi w czasach wolnizny i pańszczyzny?

Początki Łodzi jako wsi są o tyle ważne, że wyznaczają macierz naszego miasta, a ze względu na stosunki własnościowe – także Widzewa, gdyż obie te miejscowości należały w XIV w. do dóbr biskupstwa włocławskiego.

Początki Łodzi jako wsi są o tyle ważne, że wyznaczają macierz naszego miasta
6 zdjęć
ZOBACZ
ZDJĘCIA (6)

Łódź-wieś wymienia po raz pierwszy – jak już podawaliśmy – przywilej z 1332 r. wydany 6 września w Łęczycy przez Władysława, księcia łęczyckiego i dobrzyńskiego. Jest to również tzw. pierwszy zapis, a zatem daty jej założenia nie znamy. Można jednak wysunąć przypuszczenie, że Łódź-wieś istniała już w pierwszej połowie XII w. i początkowo była własnością monarszą, ale przed 1332 r. przeszła w posiadanie kapituły we Włocławku.

Średniowieczne osady

Źródła pisane niewiele mówią o miejscowym osadnictwie w pierwszej połowie XIV w. W dokumencie z 1332 r. jest wymieniona Łódź, a w 1350 r. mowa o Rogach. Później pojawiają się kolejne miejscowości: w 1387 r. – Widzew; w 1388 r. – Moskule; w 1390 r. –  Stoki; w 1398 r. – Chachuła Młyn, Retkinia oraz Ruda Chocianowicka, w 1399 r. – Chojny Duże; w 1411 r. – Rokicie oraz Lipinki (późn. kol. Antoniew), w 1413 r. –  Doły; w 1430 r. – Bałuty i Kały. Na początku XV w. istniało zatem na terytorium obecnej Łodzi 15 wsi oraz dwie osady przemysłowe, które powstały po XIII w. 

Na podstawie znalezisk archeologicznych, źródeł pisanych, dziesięciny oraz kształtów wsi można natomiast przyjąć, że np. niewymienione tu Łagiewniki, Chocianowice czy Radogoszcz sięgają nawet X–XI w. Wspomniany dokument z 1332 r. zwolnił wówczas 14 wsi w ziemi łęczyckiej i ich ludność, w tym także Łódź (Lodzia), należących do biskupstwa włocławskiego, od wszelkich opłat, podatków, posług, powinności i innych ciężarów, a także od sądownictwa książęcego, i zezwalał na przeniesienia tych wsi na prawo niemieckie lub polskie.

Przywilej biskupa Jana Kropidły

Z otrzymanego pozwolenia skorzystał dopiero w 1387 r. biskup Jan, zwany od bujnej czupryny, Kropidło. Wraz z kapitułą zawarł wtedy umowę z sołtysem Janem (Januszem) Piotrowicem w sprawie przeniesienia Łodzi oraz założonego w tym czasie Widzewa na prawo niemieckie, tj. średzkie. (To drugi znany dokument z dziejów dawnej Łodzi.) Wcześniej miejscowości te otrzymał w dożywotnie użytkowanie kanonik Piotr Śliwka od Zbiluta, biskupa włocławskiego w latach 1364–1386. W dokumencie z 10 IV 1387 r. znajdują się informacje, pozwalające dość dokładnie określić datę założenia Widzewa. 

Okres wolnizny w nowo zakładanych wsiach na ogół nie przekraczał 20 lat. Ponieważ Widzew otrzymał 14 lat, więc upłynęło już 6 lat od jego założenia, które nastąpiło zatem ok. 1381 r. Położenie Widzewa dość łatwo określić, bowiem jest on zaznaczony na starych planach i późniejszych mapach. Gorzej przedstawia się sprawa Łodzi-wsi, po której później pozostał jedynie folwark znajdujący się w okolicach dzisiejszej ul. Solnej, na krańcu stawu młyńskiego (dziś teren parku Staromiejskiego). Po założeniu na początku XV w. miasta Łodzi, jej osadę macierzystą zaczęto nazywać Łodzią-wsią, a od XVI w. Starą Łodzią lub Starą Wsią.

Wolnizna i pańszczyzna

Czy życie na feudalnym folwarku i wsi było wesołe? Dokładnych przekazów sprzed ponad 600 lat nie mamy, ale toczyło się ono na pewno w rytmie rolniczych prac i powinności. Sołtys i jego następcy otrzymali dwa łany (łan – ok. 17 ha) ziemi w Łodzi i dwa w Widzewie, wolne od opłat i powinności. Z karczem przysługiwać im miała 1/3 dochodów, podobnie ze spraw sądowych, a pozostałe 2/3 powinni oddawać ówczesnemu dzierżawcy. Opłaty natomiast od przysiąg składanych w sądzie należały w całości do sołtysa. Otrzymał on ponadto prawo wybudowania własnego młyna w Widzewie. Mieszkańcy Łodzi otrzymali 3 lata wolnizny, tzn. zwolnienie od wszystkich opłat i powinności, a mieszkańcy Widzewa – 14 lat. Po upływie tego czasu mieli potem płacić z łana po pół grzywny (24 grosze), łodzianie dodatkowo po czwartej części garnca miodu, a wszyscy po 30 jajek, jednym serze i po dwie kury rocznie. Jednego dnia powinni orać pod oziminę, drugiego – pod jare, trzeciego – wozić nawóz, czwarteg – kosić siano, a piątego je grabić. I tak w kółko jeszcze przez kilka stuleci…

ZOBACZ TAKŻE