Kawiarnie w Łodzi. Przyjdź na bezpłatny cupping w Hot Air Cafe i zakochaj się w kawie!

Jedni siorbią głośniej, inni ciszej, jeszcze inni biorą delikatne łyczki. Jeśli kiedykolwiek spotkaliście na swojej drodze grupę ludzi głośno wciągających kawę ze specjalnych łyżeczek, prawdopodobnie trafiliście na cupping. Może nawet w Łodzi.

Cupping w kawiarni Hot Air Cafe
Podczas cuppingu można spróbować wielu różnych kaw, fot. mat. pras.
6 zdjęć
Cupping w kawiarni Hot Air Cafe
Cupping w kawiarni Hot Air Cafe
Cupping w kawiarni Hot Air Cafe
Cupping w kawiarni Hot Air Cafe
Cupping w kawiarni Hot Air Cafe
ZOBACZ
ZDJĘCIA (6)

Zacznijmy jednak od początku. Kawa, która trafia do Waszych filiżanek w kawiarniach, przeważnie nie jest przypadkowa. Wiedzą to zwłaszcza w miejscach serwujących napar z ziaren jakości speciality. Kawę siorbie się, czy też próbuje, jeszcze na plantacjach. Potem siorbie się w palarni kawy, żeby zdecydować o zakupie. Następnie – już przy wypalaniu, żeby kontrolować proces wypału i dobrać optymalne warunki. Ostatni w kolejce do siorbania jest gość kawiarni, ale ostatni nie oznacza tu: najgorszy. Wprost przeciwnie.

Badanie jakości kawy

Kojarzycie osoby, które na targu macają warzywa przed zakupem? Mniej więcej tym samym jest cupping, służący ocenie jakości na każdym etapie produkcji kawy. Choć tutaj, na szczęście, wypróbowanego towaru nie da się odłożyć z powrotem na półkę. Można za to powiedzieć wiele o samym ziarnie – doświadczeni testerzy są w stanie wychwycić jego zalety, ale też wykryć defekty. To dzięki ich pracy możemy zamówić filiżankę doskonałej kawy lub kupić paczkę dobrze wypalonych ziaren i przygotować z nich pyszny napój w domowych warunkach.

No dobrze, ale co z przeciętnymi (albo ponadprzeciętnymi) pijaczami kawy? Okazuje się, że cupping to nie tylko profesjonalna ocena produktu. Może być on też świetną zabawą dla tych, którzy przygodę z kawą dopiero zaczynają, jak również dla tych, którzy bez filiżanki (albo pięciu) małej czarnej nie wyobrażają sobie dnia. Każdy jest w stanie przeprowadzić go w domu – wystarczą chęci, kilka czarek, młynek, kawa i… zabawa gotowa!

Siorbanie po łódzku

Każdy zapalony kawosz w pewnym momencie swojego kofeinowego życia natknie się jednak na profesjonalny cupping prowadzony w kawiarni. I niech go latte na sojowym broni przed ominięciem takiej okazji! W Łodzi od kilku miesięcy regularne cuppingi prowadzi kawiarnia Hot Air Cafe (Piotrkowska 217). Robi to w o tyle ciekawej formie, że wydarzenie odbywa się aż trzy razy danego dnia, co pozwala dopasować godzinę do własnego grafiku.

– Cupping nie jest prowadzony w formie wykładu. Po krótkim wstępie wszyscy robią to, o co chodzi w cuppingu, czyli jesteś ty plus filiżanka kawy, starasz się odciąć i skupić na tym, co jest w filiżance. I nie ma w tym pośpiechu, sesje potrafią trwać po godzinie. Zanim każdy spróbuje każdej kawy, zastanowi się nad nią, to trochę czasu to zajmuje – opowiada Łukasz Kaczmarek, właściciel Hot Air. 

To, co zdziwiło go w pierwszych cuppingach na Piotrkowskiej 217, to frekwencja: – Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Na sesjach o 17:30 ludzie wręcz wysypywali się z kawiarni – mówi. – Przekrój ludzi jest przeogromny. Od osób, które nie wiedzą, co to jest cupping i dla których robimy wprowadzenie, opowiadamy, czym to w ogóle jest, po ludzi z biznesu, innych kawiarni, po osoby, które same prowadzą palarnie. 

Cupping w Hot Air Cafe

Najbliższy cupping Łukasz organizuje już we wtorek, 18 kwietnia. O kawie z warszawskiej palarni LaCava będą opowiadać Aleksander Smęt, obecny Mistrz Polski Cup Tasters i Mistrz Polski Roasting, oraz Daria Figaszewska, Head Baristka i trenerka działu szkoleniowego LaCava. Poza ich wiedzą i doświadczeniem będzie można też bezpłatnie przetestować produkty. – Przygotujemy dziewięć kaw, naprawdę będzie co pić – zachęca Łukasz.

Najbliższy cupping w Hot Air Cafe (Piotrkowska 217) odbędzie się 18 kwietnia. Na wszystkie trzy tury: o 12:30, 14:30 i 17:30 wstęp jest wolny.

SONDA

Brałaś/eś kiedyś udział w cuppingu?

ZOBACZ TAKŻE