Osią inwestycji będą zabytkowe zabudowania – przede wszystkim mająca zmienić się w wielorodzinny budynek mieszkalny dawna przędzalnia (wzniesiona jeszcze przez Krystiana Wendischa, pierwszego gospodarza tego terenu i budowniczego fabryki, choć rola ta częściej przypisywana jest Karolowi Scheiblerowi, który kupił ją wiele lat później). Część mieszkań będzie mieć standardowe metraże (od 34 mkw.), ale nie zabraknie też przestronnych lokali o charakterze loftów (nawet 214 mkw.), zwłaszcza że inwestor zamierza zachować wysokość pomieszczeń (ok. 4 m) oraz duże, industrialne okna.
Zabytkowy dom Wendischa
Otaczające przędzalnię niskie budynki dawnego ambulatorium oraz garaż zostaną przekształcone w lokale użytkowe. Podobnie będzie też z dawnym domem Wendischa, jednym z najstarszych budynków mieszkalnych w Łodzi (lata 20. XIX w.).
– Chcemy, żeby działał w nim lokal gastronomiczny, ale trudno teraz powiedzieć, czy znajdą się najemcy gotowi podążyć za tym pomysłem. Przed nami jeszcze dużo planowania, a potem pewnie trzyletni czas realizacji, więc wiele może się zmienić. Zamierzamy jednak zadbać, by wykorzystanie tego obiektu było spójne z wizją Księżego Młyna i duchem naszej inwestycji – zaznacza Dariusz Jagusiak, członek zarządu Money Square Investment.
Nowe dołączy do starego
Na blisko 3-hektarowej działce pojawi się też nowa zabudowa. Przy przędzalni, wzdłuż rzeczki Jasień, staną cztery nowe domy o wysokości trzech kondygnacji (by nie zasłaniały przędzalni). Łączna powierzchnia użytkowa 277 mieszkań, które powstaną w ramach całej inwestycji, wyniesie blisko 25 tys. mkw. Do tego niemal 2,4 tys. mkw. w 10 lokalach użytkowych. Inwestor ma też pomysł na zagospodarowanie całej działki – chce uporządkować zaniedbany park przy fabryce (prawie 2 ha), a między zabudowaniami stworzyć ogólnodostępny ryneczek wabiący gastronomią i usługami.