To, że ten plan został wykonany w 100%, pokazują wyniki. Jak na razie łodzianki zgarnęły komplet punktów. Szansa na podtrzymanie tej passy nadarzy się już w poniedziałek. Drużyna ŁKS pojedzie do Wrocławia, gdzie zagra z tamtejszym #VolleyWrocław.
Przeciwniczki
Wrocławianki nie radzą sobie w tym sezonie najlepiej. Do tej pory nie wygrały ani jednego spotkania. Uległy m.in. w zawodach z Radomką, BKS-em czy Developresem. Nie oznacza to jednak, że przed łodziankami łatwy mecz. Spotkania na wyjeździe zawsze mają wyżej zawieszoną poprzeczkę. Poza tym wrocławianki potrafią sprawić kłopoty swoim przeciwniczkom. Udowodniły to, urywając jeden punkt aktualnemu Mistrzowi Polski – Chemikowi Police – i o mało nie sprawiły dużej niespodzianki, bo od wygranej dzieliło je naprawdę niewiele. Dlatego drużyna ŁKS nie może podejść do najbliższego meczu z lekceważeniem.
Seria zwycięstw
Za łodziankami stoją jednak argumenty. W ostatnich meczach trudno dopatrywać się niedociągnięć w grze Wiewiór. Doskonale pracuje blok, który w połączeniu z mocnymi atakami i dobrym przyjęciem sprawia sporo problemów rywalkom. – Na razie tej serii zwycięstw nie liczyliśmy, ale jeśli będziemy to kontynuować, to pewnie zaczniemy – żartował po ostatnim meczu asystent trenera ŁKS-u, Adrian Chyliński. Miejmy nadzieję, że tak rzeczywiście będzie, a łodzianki będą zapisywać na swoim koncie kolejne wygrane bez straty seta.
Następna okazja na zwycięstwo już w poniedziałek (28 listopada) o godz. 20:30.
