Pociągi PKP Intercity spóźniają się coraz częściej. ŁKA w czołówce składów przyjeżdżających na czas

Łodzianie, którzy często korzystają z pociągów, muszą być coraz bardziej cierpliwi. Punktualność na kolei z roku na rok spada. Urząd Transportu Kolejowego właśnie opublikował dane za zeszły rok. I nie jest dobrze. Coraz więcej składów się spóźnia. Najczęściej spóźniają się pociągi Intercity. Na szczęście w czołówce najbardziej punktualnych przewoźników są Łódzkie Koleje Aglomeracyjne, obsługujące m.in. połączenia w mieście.

Pociągi spóźniają się coraz częściej. Co 10. pociąg nie przyjeżdża o czasie
Pociągi spóźniają się coraz częściej. Co 10. pociąg nie przyjeżdża o czasie

Rok 2022 był dla polskich kolei szczególny. Przewiozły one najwięcej pasażerów w historii. W sumie z pociągu skorzystało prawie 350 mln osób. Rekordowemu wzrostowi liczby pasażerów niestety towarzyszy coraz mniejsza punktualność pociągów. Z danych UTK wynika, że w zeszłym roku co 10. pociąg w Polsce się spóźnił. Należy jednak przy okazji podkreślić, że na kolei pociąg opóźniony to ten, który przyjechał ponad 6 minut po czasie. Zatem jeśli skład, którym podróżujemy, spóźnił się np. 5 minut, w statystykach jest ujmowany jako pociąg, który przyjechał o czasie. Najczęściej spóźniają się pociągi długodystansowe. W zeszłym roku spóźnione było prawie co trzecie połączenie uruchomione przez spółkę Intercity. To najgorszy wynik od lat! W 2022 roku spóźniło się w całym kraju ponad 600 tysięcy pociągów (na 1,8 mln uruchomionych). Rok wcześniej na czas nie przyjechało nieco ponad 525 tys. składów.

Łódzkie pociągi najbardziej punktualne

Na tym tle znacznie lepiej prezentuje się Łódzka Kolej Aglomeracyjna, czyli przewoźnik obsługujący połączenia w obrębie województwa, ale także w mieście i w aglomeracji łódzkiej. ŁKA od lat jest w czołówce najbardziej punktualnych spółek kolejowych. Jest to możliwe między innymi dzięki nowoczesnemu i nowemu taborowi, który rzadko się psuje. W czwartym kwartale 2022 roku punktualnie przyjechało prawie 90% „łódzkich” pociągów. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszystkie pociągi spóźniły się z winy ŁKA. Spora część opóźnień to efekt remontów, wypadków, czy innych przewoźników. – Wróciliśmy do poziomu, gdzie opóźnienia z naszej winy są poniżej 1% – chwali się na Twitterze prezes ŁKA Janusz Malinowski.

ZOBACZ TAKŻE