Niestety, łodzianki w tym sezonie nie grają już o nic. Starta do miejsc medalowych jest zbyt duża, a krok przed finałem Pucharu Polski SMS przegrał z Pogonią Szczecin. Ma to swoje zalety, bo bez presji można myśleć o kolejnych rozgrywkach i testować zawodniczki. Pierwszą sposobną ku temu był mecz z Rekordem Bielsko-Biała. Przeciwnik słabszy w tabeli i słabszy na boisku. Zawodniczki z ul. Milionowej na prowadzenie wyszły już w 10. minucie za sprawą Zofii Pągowskiej. Na drugiego gola musieliśmy czekać aż do 60. minuty. Wtedy po podaniu Oliwii Bałdyski piłkę do siatki skierowała Paulina Filipczak. Przy ostatniej bramce palce maczał ten sam duet, choć rolę podającej i strzelczyni się odwróciły. Finalnie SMS Łódź wygrał 3:0.
Rekord Bielsko-Biała - UKS SMS Łódź 0:3
Sowalska - Kolis, Sokołowska, Balcerzak (85 Kowalska), Pągowska - Bałdyga, Domin, Osajkowska, Dąbrowska (66 Stashkova) - Filipczak, Majda (75 Maciejko)